Międlar będzie musiał poświęcić 30 godzin tygodniowo na nieodpłatną pracę na cele społeczne. Sąd uznał, że jego wpis wypełnia przesłanki znieważenia, ale już nie gróźb karalnych, o co oskarżała go prokuratura. Wyrok jest nieprawomocny. Z rozstrzygnięcia sądu zadowolona jest pokrzywdzona posłanka, skazany zapowiedział apelację.