Jak bowiem przypomina NIK, trybunał jest organem władzy sądowniczej i jego zadaniem jest przede wszystkim prowadzenie działalności orzeczniczejźródło: ShutterStock
Chodzi o imprezy zorganizowane z okazji zakończenia w 2016 r. kadencji dwóch sędziów: Andrzeja Rzeplińskiego, ówczesnego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, oraz Mirosława Granata.
wróć do artykułuReklama
wyjaśniacz. (2019-01-14 14:07) Zgłoś naruszenie 20
I jak dzisiaj wyglądają ci, którzy mieli wtedy za złe te groszowe kwoty, gdy dziś w atrapach KRS i TK na zamknięte imprezy wydaje się kwoty o dwa rzędy wielkości wyższe? Jakaś refleksja?
Odpowiedzs.Magda W.(2017-06-26 14:33) Zgłoś naruszenie 83
Zastanawiam się jak do tej sprawy odnosili się tacy sędziowie jak Ewa Łętowska i były Prezes Marek Safjan. Dlatego tego typu praktyki tolerowali? Pewnie ich też żegnano na koszt podatnika. Za żenujące i bezwstydne należy uznać organizowanie pożegnań sędziów (zwykłych imprez okolicznościowych), który zarabiają po 20.000 złotych miesięcznie z pieniędzy podatników. Takich praktyk w sądach powszechnych nie ma i nie było. Podobnie nie organizuje się w nich wycieczek zagranicznych do Chin sędziów na koszt podatnika.
OdpowiedzHenryk(2017-06-26 11:59) Zgłoś naruszenie 75
ile lat Rzepliński był w PZPR i jakie dokładnie sprawował tam funkcje ?
Odpowiedzqwerty12345(2017-06-26 10:10) Zgłoś naruszenie 153
W moim sądzie (rejonowy) jak sędzia odchodzi (przeważnie awans do okręgu) to zawsze w wydziale robi imprezę pożegnalną, ale wszystko finansuje ze swojej kieszeni.
Odpowiedz