Rodzice, walcząc o dziecko, zbyt rzadko korzystają z mediacji - uważa Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. Zaznaczył, że mediacje mogą ograniczyć cierpienie i stres, którym poddawane są dzieci skonfliktowanych rodziców.

Michalak zwrócił się ws. mediacji do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Pyta w piśmie, czy MS podejmuje działania ws. szerszego wykorzystania mediacji w sprawach dotyczących tzw. "międzynarodowych uprowadzeń rodzicielskich". RPD zwraca się także o informacje, czy resort zbiera dane statystyczne dotyczące liczby podejmowanych mediacji w tych sprawach i ich wpływu na sposób rozwiązania sporu pomiędzy rodzicami.

Według RPD mediacje mogą ograniczyć cierpienie dzieci, których rodzice są skonfliktowani. "Ostatecznie, gdy sąd wyda prawomocny wyrok na podstawie Konwencji haskiej, dochodzi do dramatycznych sytuacji, gdy jedno z rodziców musi się pogodzić z utratą dziecka. Dopiero wówczas rodzic, który przegrał sprawę próbuje w polubowny sposób załagodzić spór dotyczący miejsca pobytu dziecka zdając sobie sprawę, że jeśli nie porozumie się z drugą stroną, będzie zobowiązany wykonać orzeczenie sądu" - czytamy w piśmie opublikowanym na stronie internetowej Rzecznika Praw Dziecka.

Michalak przekonuje, że mediacje między rodzicami umożliwiają znalezienie ugodowego rozwiązania. "Analiza spraw prowadzonych w Biurze Rzecznika Praw Dziecka wykazuje, że rodzice nadal zbyt rzadko korzystają z mediacji, prawdopodobnie z powodu braku wiedzy na jej temat. Tymczasem mediacja zainicjowana na wczesnym etapie sporu może zapobiec destrukcyjnej walce rodziców o miejsce pobytu dziecka i pomóc dziecku w złagodzeniu skutków działania dorosłych" - podkreślił RPD.

Pod koniec ubiegłego roku MS zapowiedziało nowe przepisy, zgodnie z którymi wydawanie dzieci za granicę będzie możliwe dopiero po uprawomocnieniu się wyroku; sprawami tymi będzie się zajmować 11 wyspecjalizowanych sądów, a odwołaniami tylko SA w Warszawie.

Chodzi o sprawy związane z wydawaniem dzieci za granicę w sytuacjach, gdy np. jedno z rodziców mieszka w innym kraju, zaś na skutek konfliktu między rodzicami do Polski wpływa wniosek o wydanie za granicę przebywających w naszym kraju dzieci. Sprawy takie rozpatrywane są na podstawie Konwencji haskiej z 1980 r. dotyczącej uprowadzeń dzieci za granicę. Resort sprawiedliwości odnotowuje około 100 takich spraw rocznie.

Celem Konwencji haskiej dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę jest przeciwdziałanie negatywnym skutkom międzynarodowego uprowadzania lub zatrzymywania dzieci.