Niezwłocznie – tak powinny być regulowane należności za pracę mediatorów. Są jednak wątpliwości, czy rzeczywiście tak się dzieje.
Ministerstwo Sprawiedliwości analizuje sądową praktykę dotyczącą rozliczania kosztów mediacji w sprawach cywilnych prowadzonej na skutek skierowania przez sąd. Od 1 stycznia 2016 r. jej koszty zaliczane są do niezbędnych kosztów procesu. Oznacza to, że obowiązek ich zapłaty obciąża Skarb Państwa. Tak stanowi art. 981 kodeksu postępowania cywilnego.
„Należy rozumieć to tak, że mediatorowi płaci sąd i po rozstrzygnięciu sprawy zasądza odpowiednie kwoty od stron. Jednak pojawia się problem niepłacenia mediatorom przez niektóre sądy. Zaległości dotyczą nawet kilku miesięcy, dodatkowo mediatorzy muszą opłacać zaliczki na PIT i VAT od wystawionych, ale nieopłaconych faktur” – zwrócił uwagę w swej interpelacji Paweł Grabowski (Kukiz’15).
W ocenie parlamentarzysty problem należy jak najszybciej rozwiązać, „gdyż wszystkim zależy, aby ten zawód był częściej wybierany”, dziś natomiast nie cieszy się dużą popularnością. Powołując się na ekspertów, Paweł Grabowski wskazał również na to, że należałoby pomyśleć o łatwiejszej formie rozliczania wydatków za pracę mediatorów.
W odpowiedzi od przedstawiciela resortu sprawiedliwości usłyszał jednak, że do żadnych zaległości w płatnościach nie powinno dochodzić.
„Obowiązujące przepisy gwarantują instytucjom i osobom świadczącym usługi mediacyjne, iż wypłata należności za przeprowadzone postępowanie mediacyjne (wynagrodzenie oraz zwrot wydatków mediatora) spoczywa w pierwszej kolejności na osobie prawnej, jaką jest Skarb Państwa pod postacią sądu” – wskazał Łukasz Piebiak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
I podkreślił, że sądy powinny „niezwłocznie dokonywać wypłaty wynagrodzenia mediatorom i niedopuszczalna jest zwłoka w tym zakresie”.
O niezwłoczności mówi zresztą art. 93 ustawy o kosztach sądowych (t.j.: Dz.U. z 2016 r. poz. 623 ze zm.). Zastrzega on, że przyznanie i ustalenie należności m.in. mediatorom (ale i biegłym czy tłumaczom) to zadanie dla sądu lub referendarza. W przypadkach natomiast niemożności niezwłocznej wypłaty pieniędzy zobligowani są oni wysłać je przekazem pocztowym lub przelewem bankowym – bez obciążania jednak kosztami transakcji odbiorców.
„Należy zauważyć, że dyrektywa niezwłocznego wypłacania należności oznacza dokonywanie tej wypłaty przez kasę sądu i żaden przepis prawny nie upoważnia sądu do wstrzymywania jej” – zaakcentował wiceminister sprawiedliwości w swej odpowiedzi.
Okazuje się jednak, że problem jest resortowi znany.
„Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi analizę praktyki sądowej w zakresie stosowania przepisów dotyczących rozliczania kosztów mediacji (...) i w zależności od jej wyników rozważy konieczność rozwiązania ewentualnych problemów powstałych na tym gruncie” – poinformował posła minister Łukasz Piebiak.
2436 w tylu postępowaniach cywilnych w sprawach o prawa majątkowe ustanowiono mediatorów w 2014 r.