Internauci, którzy kupią wybrakowany towar u prywatnych osób sprzedających na aukcjach internetowych, mogą odstąpić od umowy. Sprzedawca musi wtedy zwrócić klientowi m.in. zapłacone za wadliwą rzecz pieniądze - mówi Bartosz Maciejewski, prawnik z Kancelarii Prawniczej Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy sp.k.
Internauci, którzy kupią wybrakowany towar u prywatnych osób sprzedających na aukcjach internetowych, mogą odstąpić od umowy. Sprzedawca musi wtedy zwrócić klientowi m.in. zapłacone za wadliwą rzecz pieniądze - mówi Bartosz Maciejewski, prawnik z Kancelarii Prawniczej Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy sp.k.
Internauci rzadko zwracają uwagę na to, czy sprzedającym na aukcji internetowej jest osoba prywatna, czy przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą. Dlaczego jest to istotne?
Ma to znaczenie przede wszystkim w sytuacjach, gdy kupimy towar z wadami albo będzie on inny niż w zamówieniu. Jeżeli sprzedającym na aukcji jest osoba prywatna, nie można zwrócić mu towaru w ciągu 10 dni bez podania przyczyny. Odpowiada on wobec niezadowolonego nabywcy jedynie z tytułu rękojmi. Taka odpowiedzialność wchodzi w grę w kilku sytuacjach. Jest tak, gdy rzecz ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel oznaczony w umowie albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia rzeczy, czyli najczęściej jest uszkodzona. Podobnie jest w razie, gdy towar nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca kupującego zapewniał albo rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym. Będzie tak, gdy nie posiada ona funkcji, o których wspominał w ofercie sprzedający.
Z jakich uprawnień może skorzystać osoba, która kupiła towar niezgodny z zamówieniem?
Internauta, który otrzymał wadliwy towar, może odstąpić od zawartej umowy, informując o tym sprzedającego albo żądać obniżenia ceny. W przypadku jednak, gdy spośród otrzymanych rzeczy tylko niektóre mają wadę i można je bez szkody dla obu stron odłączyć (może to nie być możliwe w przypadku kolekcji filmów albo zestawu porcelany), kupujący może odstąpić od umowy jedynie co do rzeczy wadliwych.
Informację o zerwaniu umowy można przekazać w dowolny sposób, np. telefonicznie czy e-mailem. Dla celów dowodowych najbezpieczniejszą formą jest wysłanie zawiadomienia listem poleconym z opcją za potwierdzeniem odbioru.
Jakie terminy reklamacyjne wiążą w tym przypadku kupującego?
Aby skorzystać z uprawnień z tytułu rękojmi, internauta musi powiadomić sprzedawcę o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia. Nie utraci jednak swoich uprawnień mimo niedotrzymania wskazanego terminu, jeśli sprzedawca wadę podstępnie zataił albo zapewnił kupującego, że wady nie istnieją. Uprawnień z tytułu rękojmi kupujący mogą dochodzić w ciągu roku od dnia otrzymania towaru. W przypadku gdy sprzedawca wadę podstępnie zataił, upływ terminu nie oznacza utraty możliwości wykonania uprawnień z tytułu rękojmi.
Czy sprzedający będący osobą prywatną musi pokryć koszty poniesione przez internautę, który odsyła wadliwy towar?
Odstępując od umowy ze sprzedającym, internauta powinien zwrócić otrzymany towar. Wtedy sprzedawca musi oddać mu wpłacone pieniądze. Towaru nie można odesłać bez wcześniejszego porozumienia się w tej sprawie ze sprzedawcą. Jeżeli jednak sprzedawca będzie zwlekał z odpowiedzią odnośnie do terminu, kiedy zwrot ma zostać zrealizowany, klient może odesłać rzecz na koszt i ryzyko sprzedawcy.
Co istotne, w razie zwrócenia wadliwej rzeczy z powodu jej wad sprzedawca ma obowiązek zwrócić nie tylko pieniądze zapłacone za towar, ale też poniesione przez kupującego koszty przesyłki.
Oświadczenie klienta o odstąpieniu od umowy może się okazać w niektórych przypadkach bezskuteczne. Jest tak, jeżeli niezwłocznie po odesłaniu wadliwego towaru sprzedawca wymieni go na towar wolny od wad. W przypadku żądania obniżenia ceny kupujący może zaproponować sprzedawcy wysokość obniżenia. Powinna ona wynikać z różnicy wartości towaru obciążonego wadą i towaru wolnego od wad.
Co może zrobić internauta, gdy w ogóle nie otrzyma zakupionego towaru albo w paczce znajdzie rzecz, której nie zamawiał?
Wtedy należy uznać, że sprzedawca w ogóle nie wykonał zawartej umowy. W takich przypadkach sprzedawca nie może odpowiadać z tytułu rękojmi za wady, ale z tytułu niewykonania zobowiązania. Kupujący będzie mógł natomiast żądać w pierwszej kolejności wykonania zobowiązania, tj. wydania zakupionego towaru, a jeżeli sprzedawca takiego żądania nie spełni, powinien żądać odszkodowania za niewykonanie umowy. Sprzedawca nie poniesie odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że niewykonanie zobowiązania wynikało z okoliczności, za które nie jest on odpowiedzialny. Uprawnienia kupującego z tytułu niewykonania zobowiązania przez sprzedawcę przedawniają się w terminie 10 lat.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama