Pobieranie zryczałtowanych opłat od kserokopii protokołów z obrad komisji rewizyjnej jest bezprawne. Nie można bowiem obciążać obywateli kosztami uzyskania informacji publicznej.
Spór, którego finał rozegrał się przed sądem, zaistniał pomiędzy miastem Czerwionka-Leszczyny (woj. śląskie) a przedstawicielem katowickiego Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Bona Fides podejmującego działania w zakresie ochrony praw obywatelskich i zwiększania przejrzystości życia publicznego.

Cena informacji publicznej

Przedstawiciel organizacji zwrócił się do urzędu miejskiego z wnioskiem o udostępnienie w formie kserokopii wszystkich protokołów z obrad Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej.
Urząd udostępnił wnioskowane informacje, obciążając jednak wnioskodawcę kosztem 14,58 zł obejmującym sporządzenie kserokopii oraz przesłanie ich pocztą na wskazany adres. Wysokość opłaty ustalona została na podstawie obowiązującego w gminie cennika.
Wnioskodawca odmówił uiszczenia żądanej opłaty, powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej. W efekcie, z inicjatywy miasta, sprawa trafiła do sądu. Referendarz sądowy wystawił w postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty, od którego pozwany wniósł sprzeciw. Sąd Rejonowy w Katowicach po rozpoznaniu sprawy oddalił powództwo w całości.
Zgodnie z tezami zawartymi w uzasadnieniu, udostępnienie informacji publicznej jest co do zasady bezpłatne. Jedynym warunkiem uzasadniającym żądanie opłaty jest poniesienie przez podmiot udzielający informacji dodatkowych kosztów związanych ze wskazanym we wniosku sposobie udostępnienia lub koniecznością przekształcenia informacji we wnioskowaną formę. Najistotniejsze jest jednak, aby dodatkowa opłata odpowiadała poniesionym kosztom.



Prawo do kopiowania

Sąd podkreślił, że ciężar udowodnienia poniesienia kosztów spoczywa na podmiocie udzielającym informacji publicznej, a w opisywanej sprawie obowiązek ten nie został spełniony. Wysokości opłaty nie można ustalać na podstawie ryczałtowych, z góry ustalonych cenników obowiązujących w instytucjach udzielających informacji publicznej. Nie jest bowiem możliwe uniwersalne określenie kosztów udostępnienia informacji. Każdy wniosek powinien zostać rozpatrzony indywidualnie, a ewentualne dodatkowe opłaty muszą uwzględniać ilość informacji oraz formę ich przetworzenia i przekazania wnioskodawcy.

Tylko rzeczywiste koszty

Zdaniem sądu, opłata żądana przez miasto przekroczyła rzeczywiste koszty udostępnienia informacji. Nie dość, że cena sporządzenia kopii różniła się na niekorzyść od cen rynkowych, to zgodnie z art. 12. ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, to podmiot udostępniający informację zobowiązany jest do zapewnienia możliwości jej kopiowania. Wykluczone jest zatem pobranie opłaty za przesłanie kopii dokumentów drogą pocztową.
Wyrok Sądu Rejonowego w Katowicach (sygn. I C 19/10) to pierwsze tego rodzaju rozstrzygnięcie, w którym o dostępie do informacji publicznej wypowiedział się sąd cywilny. Dotychczas opisane powyżej stanowisko reprezentowane było jedynie przez sądy administracyjne rozpatrujące skargi obywateli na organy administracji.