Już od 1 stycznia 2017 r., kiedy ma wejść w życie rządowa nowela ustawy o grach hazardowych, urzędy celne będą mogły nakładać kary pieniężne wprost na właścicieli lub najemców lokali, w których stoją niezarejestrowane automaty do gier.

A więc nie tylko na urządzających gry hazardowe, jak obecnie, ale również na wynajmujących bądź wydzierżawiających im powierzchnię pod automaty! Zgodnie bowiem ze zmienionym art. 89 ust. 1 pkt 3 i 4 karze podlegać będą m.in. „posiadacz zależny lokalu, w którym znajdują się niezarejestrowane automaty do gier i w którym prowadzona jest działalność gastronomiczna, handlowa lub usługowa”, a także posiadacz samoistny lokalu (w sytuacji, gdy lokal nie jest przedmiotem posiadania zależnego).

To istotna zmiana dla wszystkich tych przedsiębiorców prowadzących sklepy, bary i inne punkty usługowe, którzy dziś się bronią, że tylko wynajmują innym podmiotom powierzchnię, nie czerpiąc zysków z działalności hazardowej, a wstawione w ich lokalach automaty są własnością innego podmiotu, który faktycznie prowadzi zakazaną działalność.

Dziś przepisy pozwalają bowiem nałożyć karę na „urządzających gry hazardowe”. A w praktyce wykazanie przez izby celne, że najemca lub właściciel lokalu jest „urządzającym gry hazardowe”, nie jest łatwe. O czym świadczy rosnąca liczba korzystnych dla przedsiębiorców wyroków w sądach administracyjnych w sporach z izbami celnymi.

Przez kilka ostatnich lat organy podatkowe ze szczególną energią prowadziły kontrole hoteli, barów, restauracji, stacji benzynowych oraz wszelkich innych miejsc, w których mogły znajdować się automaty do gier! I nakładały przy tym kary administracyjne nie tylko na tych, którzy są właścicielami maszyn, czerpiącymi z hazardu korzyści, lecz także na wynajmujących oraz wydzierżawiających. Służba Celna przyjmowała bowiem, że każdy, kto wynajmuje lub wydzierżawia powierzchnię pod automaty, jest urządzającym gry w rozumieniu art. 89 ust. 1 pkt 2 ustawy z 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 471; dalej: u.g.h.). Tyle że próżno szukać przepisu, który uznawałby wynajmującego powierzchnię za urządzającego grę na automatach. A tylko tacy mogą być karani. Mówiąc wprost: wiele wskazuje, że setki, a może nawet tysiące osób mogło zapłacić karę, odpowiadając za czyny popełnione przez kogo innego.

Po zmianach nie tylko trudniej będzie uciec przed odpowiedzialnością, lecz także kara będzie bardziej dotkliwa: nie 12 tys. zł jak obecnie, ale 100 tys. zł od każdego automatu! Wszystko wskazuje, że nowy przepis wejdzie w życie. Projekt noweli jest po pierwszym czytaniu w Sejmie. Resort finansów zasugerował niedawno, że Komisja Europejska nieoficjalnie dała zielone światło dla notyfikacji. Niewątpliwie ułatwi to zadanie służbom celnym.

Co zatem teraz mogą robić wynajmujący i wydzierżawiający powierzchnię urządzającym nielegalny hazard?

Z jednej strony muszą się liczyć z tym, że po wejściu w życie nowelizacji ustawy organy podatkowe będą już przeprowadzać kontrole, postępowania i wydawać decyzje, od skutków których trudno będzie uciec. Z drugiej strony ci posiadacze lokali, którzy zostali ukarani na podstawie obecnych przepisów, ale uważają, że w ich konkretnym przypadku nałożono karę niesłusznie, bez podstaw prawnych, mają jeszcze możliwość dochodzenia swoich praw na drodze sądowej.