Na karę 2,5 roku pozbawienia wolności, grzywnę i 5-letni zakaz wykonywania zawodu skazał 2 sierpnia Sąd Rejonowy w Nidzicy byłego komornika sądowego Sebastiana Sz., oskarżonego o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Wyrok nie jest prawomocny.

W ocenie sądu oskarżony, który był komornikiem przy Sądzie Rejonowym w Działdowie, dopuścił się naruszeń prawa, prowadząc na przełomie 2011 i 2012 r. postępowanie egzekucyjne z majątku nidzickiego przedsiębiorcy Wiktora Chruściela.

Zgodnie z wtorkowym wyrokiem Sebastian Sz. został skazany na 2,5 roku bezwzględnego więzienia, 25 tys. zł grzywny, 5-letni zakaz wykonywania zawodu i obowiązek naprawy szkody na rzecz poszkodowanego przedsiębiorcy, w wysokości ok. 200 tys. zł.

Majątek znajdujący się w warsztacie samochodowym prowadzonym przez Chruściela - felgi, śruby i opony, których wartość rynkowa mogła sięgnąć kilku milionów złotych, zostały wycenione początkowo na 400 tys. zł. Po kolejnej wycenie ich wartość oceniono jeszcze niżej - na 109 tys. zł. Ponadto ruchomości zostały sprzedane z wolnej ręki, mimo że kodeks postępowania cywilnego wymaga przeprowadzenia publicznej licytacji.

Obok komornika na ławie oskarżonych zasiedli także dwaj biegli, którzy, według prokuratury, wydając opinię na zlecenie komornika, rażąco zaniżyli wartość majątku przedsiębiorcy. Pierwszego z nich, Michała B., sąd skazał na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 3-letni zakaz wykonywania zawodu. Drugiego z biegłych, Arkadiusza B., sąd uniewinnił. Wyrok jest nieprawomocny.

Były komornik Sebastian Sz. został już raz prawomocnie skazany w podobnej sprawie w 2014 r. Za zaniżanie wartości sprzętu rolniczego i sprzedanie go umówionemu nabywcy Sąd Okręgowy w Olsztynie wymierzył mu karę roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Zakazał mu wówczas wykonywania zawodu przez pięć lat. Sebastian Sz. musiał też wpłacić 30 tys. zł grzywny i zwrócić pokrzywdzonym rolnikom z Siedlisk pod Giżyckiem prawie 60 tys. zł. (PAP)

ali/ mbo/ pz/ EŚ