Pracownik, który z własnej inicjatywy rozwiązuje umowę o pracę, ma prawo do ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy, którego nie mógł wykorzystać.
Wiedeński urzędnik Hans Maschek, po przejściu w stan spoczynku, zwrócił się do swojego byłego pracodawcy o wypłatę ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop. Ten jednak odmówił. Argumentował, że zgodnie z regulaminem wynagradzania pracowników osoba, która sama rozwiązuje stosunek pracy – w szczególności wskutek złożenia wniosku o przejście w stan spoczynku – nie ma do niego prawa.
Hans Maschek zaskarżył tę decyzję do sądu administracyjnego, który z kolei zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem o zgodność tego uregulowania z dyrektywą 2003/881.
W swoim dzisiejszym wyroku TSUE przypomniał, że na gruncie tej dyrektywy każdy pracownik jest uprawniony do corocznego płatnego urlopu w wymiarze co najmniej czterech tygodni. Stanowi to zasadę prawa socjalnego UE o szczególnej wadze.
Podkreślił jednocześnie, że w przypadku ustania stosunku pracy, przez co rzeczywiste wykorzystanie urlopu wypoczynkowego nie jest już możliwe, dyrektywa przyznaje pracownikowi prawo do ekwiwalentu pieniężnego.
Powód ustania stosunku pracy nie ma w tym względzie żadnego znaczenia.
PS
Wyrok TSUE z 20 lipca 2016 roku (sygn. C-341/15).