Projekt ingeruje w niezależność Trybunału Konstytucyjnego w tym sensie, iż zmierza do utrudnienia czy wręcz uniemożliwienia TK wykonywania jego funkcji - wskazuje w opinii dla Sejmu prof. Małgorzata Gersdorf, I prezes SN.

W ocenie profesor stan niezgodności obowiązującej ustawy o TK z konstytucją w zakresie statusu sędziego zostanie przez projekt PiS jeszcze pogłębiony. Uchyla on bowiem ustawowo określoną procedurę wyłaniania sędziów trybunału. "Próba przeniesienia zasad wyłaniania sędziów TK do regulaminu Sejmu stanowi zdeprecjonowanie jawnej i demokratycznej procedury określonej w ustawie" - czytamy w opinii. I prezes SN przypomina, że regulamin Sejmu jest aktem wewnętrznym, regulującym jedynie tryb pracy parlamentu i nie może stanowić źródła norm ustrojowych.

W swojej opinii przyznaje, że chociaż obsada stanowisk sędziowskich stanowi decyzję polityczną, to ograniczona jest wartościami konstytucyjnymi. "Projekt zmierza natomiast do zapewnienia niczym nieskrepowanej swobody decyzyjnej parlamentowi, co pozostaje w sprzeczności z konstytucją "- ocenia.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami polityków Prawa i Sprawiedliwości w projekcie znalazł się przepis przewidujący, że TK ma orzekać w pełnym składzie przy obecności co najmniej 13 sędziów, chyba że ustawa stanowi inaczej. Orzeczenia mają przy tym zapadać większością 2/3 głosów. Prof. Gersdorf krytycznie odnosi się do tych zmian. "Oznaczają one potencjalne, ogromne opóźnienia, a faktycznie paraliż funkcjonowania TK"- akcentuje. Jej zdaniem przy zachowaniu konstytucyjnej liczby 15 sędziów Trybunał nie będzie bowiem w stanie rozpoznać wszystkich wpływających do niego spraw w rozsądnym terminie.

Przede wszystkim jednak wymóg ferowania rozstrzygnięć większością 2/3 głosów jest, w jej ocenie, ewidentnie niezgodny z art. 190 ust. 5 konstytucji. Ilekroć bowiem ustawa posługuje się terminem „większość” , rozumiany jest on jako zwykła większość głosów.

I prezes SN nie znajduje również uzasadnienia dla skreślenie art. 16 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, stanowiącego, iż sędzia TK w sprawowaniu swojego urzędu jest niezawisły i podlega tylko konstytucji. "Atrybut niezawisłości sędziego wymaga normatywnego wyeksponowania nawet wówczas, gdy stanowi powtórzenie przepisu konstytucyjnego."

"Zupełnym niezrozumieniem idei sądownictwa konstytucyjnego jest wynikająca z treści uzasadnienia teza, jakoby zmiany proponowane w ustawie służyły „dopasowaniu rozwiązań prawnych do zamierzeń programowych większości parlamentarnej”. Jest to założenie wypaczające sens funkcji ustrojowych Trybunału Konstytucyjnego w demokratycznym państwie prawa"- czytamy w konkluzjach opinii.

PS