Na wysokość odszkodowania za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie nie ma wpływu stopa życiowa wnioskodawcy. W przeciwnym wypadku wysokość zadośćuczynienia zależałaby od stopnia zamożności poszkodowanego, a taka wykładnia godziłaby w zagwarantowaną konstytucyjnie zasadę równości wobec prawa i powszechne poczucie sprawiedliwości uznał Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

A.R. działając za pośrednictwem swego adwokata wystąpił z roszczeniem o odszkodowanie i zadośćuczynienie od Skarbu Państwa za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie. Chciał odpowiednio 240 tys. zł i 120 tys. zł.

Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał roszczenie za zasadne i zasądził na rzecz A.R. 6 tys. tytułem odszkodowania i 24 tys. tytułem zadośćuczynienia.

Powyższy wyrok zaskarżył zarówno prokurator jak i obrońca.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił orzeczenie w całości i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

Po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego, SO w Gdańsku wyrokował po raz drugi. Tym razem zasądził na rzecz A.R. jedynie 15 tys. zł tytułem zadośćuczynienia. Z wyrokiem nie zgodził się pełnomocnik A.R. i zaskarżył go apelacją. Podniósł, że sąd naruszył art. 522 par. 1 i par. 4 k.p.k. przyznając A.R. zadośćuczynienie, którego wysokość była nieadekwatna do doznanej przez niego krzywdy. Kwestionował również decyzję dotyczącą rezygnacji z przyznania jego klientowi odszkodowania. W jego ocenie orzeczenie narusza też zasadę obiektywizmu, ze względu na to, że sąd przyjął zaniżone możliwości zarobkowe A. R. przed tymczasowym aresztowaniem, w sytuacji gdy od 1989 roku pracował i pobierał on świadczenia na terenie Niemiec. Tymczasem wyliczenia oparto na wskaźniku wysokości zasiłku dla bezrobotnych otrzymywanego na terenie Polski. W końcowej części uzasadnienia apelujący sformułował też zarzut niedostosowania wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia do standardów europejskich, ze względu na to, że znacznie odbiegało ono od kwot przyznawanych obywatelom Polski przez ETPC.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał apelację za oczywiście bezzasadną.

Przypomniał, że zadośćuczynienie z art. 445 par. 1 k.c. pełni funkcję kompensacyjną, a przyznana suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna zatem wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć. Dodał, że wysokość zadośćuczynienia musi też przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Co jednak istotne stopa życiowa poszkodowanego - również zamieszkującego za granicą - nie może wyznaczać wysokości rekompensaty za wyrządzoną mu krzywdę. W przeciwnym wypadku każdorazowo zależałaby ona od stopnia jego zamożności. Zdaniem SA, tego typu wykładnia art. 445 par. 2 k.c. godziłaby w zagwarantowaną w art. 32 konstytucji zasadę równości wobec prawa, a także w powszechne poczucie sprawiedliwości. Poziom życia poszkodowanego nie może być wliczany do czynników, które wyznaczają rozmiar doznanej krzywdy i wpływają na wysokość zadośćuczynienia. Inaczej osoba lepiej sytuowana materialnie zawsze otrzymywałaby wyższą rekompensatę w stosunku do osoby gorzej sytuowanej i to przy porównywalnym poziomie cierpienia.

W ocenie sądu przyznane A. R. zadośćuczynienie w kwocie 15 tys. zł jest odpowiednie, to jest pozwala na wynagrodzenie jego cierpień, przezwyciężenie nieprzyjemnych uczuć związanych z faktem niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania i odpowiada też aktualnym stosunkom społeczno - gospodarczym.

SA na marginesie dodał, że wnioskodawca na terenie Niemiec zajmował w przeszłości pozycję społeczną podobną jak w Polsce. Nie pracował, albo podejmował się prac dorywczych lub niezbyt dobrze płatnych, jak również pobierał świadczenia socjalne. Aktualnie jego status społeczny nie uległ istotnej zmianie. Niestety wymiar sprawiedliwości w ramach miarkowania należnego zadośćuczynienia nie może tej sytuacji poprawić, gdyż rekompensata przekraczałaby wówczas dozwolone ramy wyrządzonej mu krzywdy -czytamy w uzasadnieniu.

Ponadto w ocenie sądu wykonanie – jak tego domaga się pełnomocnik - kontroli wyroku sądu okręgowego przez pryzmat art. 41 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności polega na zasadniczym nieporozumieniu. Prawdą jest, że ETPC orzeka za naruszenie konwencji lub jej protokołów „słuszne zadośćuczynienie” pokrzywdzonemu, które w istocie stanowi rekompensatę „szkody niepieniężnej”, „niemajątkowej”, „krzywdy moralnej”, np. za „poczucie zagrożenia oraz zawodu wynikające z przedłużającego się aresztu”, za „krzywdę moralną, liczne choroby i problemy w życiu rodzinnym”, jednak zdaniem SA z faktu tego nie wynika bynajmniej, aby adresatem tej normy był sąd polski. Jest to bowiem norma bezpośrednio kierowana do ETPC.

PS

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku (sygn. akt II AKa 51/14)