Firma musi dowieść, że zastrzeżone informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa.
Od czasu wydania przez Sąd Najwyższy uchwały uznającej, że bezpodstawne utajnienie oferty nie stanowi podstawy do jej odrzucenia, niektóre firmy nadużywają prawa do skrywania informacji (uchwała z 20 października 2005 r., sygn. akt III CZP 74/05). Zdarzają się sytuacje, gdy zastrzegana jest poufność większej części oferty, co w oczywisty sposób utrudnia konkurencji możliwość weryfikacji jej poprawności. Problem ten zauważyli posłowie w ostatniej nowelizacji ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 907 ze zm.). Od 19 października 2014 r. obowiązuje zmieniony art. 8 ust. 3: zgodnie z jego nowym brzmieniem wykonawca może zastrzec w terminie składania ofert poufność informacji, o ile wykaże, że stanowią one tajemnicę przedsiębiorstwa.
– Celem przepisu było zmuszenie wykonawców, aby już na etapie ofertowania uzasadniali zastrzeżenie tajemnicy przedsiębiorstwa. Dzięki temu zamawiający nie muszą już wzywać do składania wyjaśnień – tłumaczy Artur Wawryło, ekspert Centrum Obsługi Zamówień Publicznych.
Niedawno nowy przepis doczekał się pierwszej interpretacji Krajowej Izby Odwoławczej. Rozstrzygała ona spór, do którego doszło w zorganizowanym przez PKP SA przetargu na przygotowanie strategii komunikacyjnej. Jeden z wykonawców, składając ofertę, zastrzegł poufność jej części. Jednocześnie w żaden sposób nie wykazał, by rzeczywiście informacje te stanowiły tajemnicę przedsiębiorstwa.
Zamawiający odrzucił ofertę, co zostało zakwestionowane przez wykonawcę. KIO uznała, że nie było podstaw do odrzucenia oferty. Jednocześnie przesądziła też, że skoro firma we właściwym czasie nie wykazała, że wskazane przez nią informacje są tajemnicą przedsiębiorstwa, to bezpowrotnie straciła na to szansę. Mówiąc wprost – cała jej oferta musi być jawna. Nie ma możliwości doniesienia dokumentów, które dawałyby podstawy do jej utajnienia.
– Ustawodawca jednoznacznie określił termin na zastrzeżenie informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, jak również na wykazanie, że zastrzeżone informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa. Wykonawca zobligowany jest dokonać tego nie później niż w terminie składania ofert lub wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Wynika z powyższego, że zastrzeżenie tajemnicy przedsiębiorstwa oraz wykazanie, że zastrzeżone informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa, musi nastąpić jednocześnie – uzasadniła wyrok przewodnicząca składu orzekającego Katarzyna Prowadzisz.
W obecnym stanie prawnym zamawiający nadal ma obowiązek badać skuteczność zastrzeżenia poufności. Jednak nie musi już sam tego weryfikować, np. prosząc przedsiębiorcę o wyjaśnienia. Jeśli wraz z wnioskiem o zastrzeżenie informacji nie zostaną mu dostarczone dowody potwierdzające, że rzeczywiście stanowią one tajemnicę przedsiębiorstwa, to po prostu należy odtajnić całą ofertę.
– Wyrok być może jest początkiem dobrej linii orzeczniczej. Oceniam go jako krok w stronę ukrócenia pozornej tajemnicy przedsiębiorstwa. Nie od dziś wiadomo, że znaczna część zastrzeżeń ma na celu jedynie uniemożliwić konkurentowi ocenę swej oferty. A przecież nikt tak dobrze nie weryfikuje ofert jak konkurencja – komentuje Artur Wawryło.
Czym jest tajemnica
W myśl przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne dane mające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności.
ORZECZNICTWO
Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej, sygn. akt KIO 279/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia