Prowadzimy ze wspólnikami działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej. W najbliższym czasie planujemy jednak jej przekształcenie w spółkę jawną. Czy nasza odpowiedzialność za zobowiązania związane z działalnością spółki po przekształceniu ulegnie zmianie, czy też nadal będziemy odpowiadać solidarnie całym swoim majątkiem?
Wspólnicy spółki jawnej odpowiadają za całość jej zobowiązań, nawet jeżeli dany wspólnik przystąpił do spółki już po powstaniu danego zobowiązania. Zakres odpowiedzialności rozszerza się również w przypadku, kiedy do spółki przystępuje osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą. W takim przypadku bowiem pozostali wspólnicy odpowiadają także za zobowiązania powstałe przy prowadzeniu przedsiębiorstwa przez tego przedsiębiorcę przed dniem utworzenia spółki (zob. art. 31–33 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych; t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1030 ze zm.).
Solidarność wspólników
Kolejnym aspektem omawianej odpowiedzialności jest solidarność wspólników i spółki względem wierzyciela egzekwującego od nich zobowiązanie tej ostatniej. Solidarność ma to znaczenie, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych. Innymi słowy, wierzyciel może wybrać, czy zaspokojenia będzie domagał się od jednego, części, czy też wszystkich wspólników spółki jawnej.
W pierwszych dwóch przypadkach wspólnik bądź wspólnicy, którzy zaspokoili wierzyciela, mogą domagać się od pozostałych wspólników zwrotu uiszczonego świadczenia w częściach przypadających na poszczególnych wspólników – rozstrzygać tu będzie zawarta w umowie spółki klauzula o udziale w stratach spółki. Zasada ta jest zatem analogiczna, jak w przypadku spółki cywilnej (zob. art. 366 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny; t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.).
Subsydiarny charakter odpowiedzialności
Najważniejsze dla wspólników znaczenie ma jednak subsydiarny (posiłkowy) charakter ich odpowiedzialności, który nie występuje w spółce cywilnej. Oznacza on, że wierzyciel spółki jawnej może domagać się zaspokojenia swojej wierzytelności od jej wspólników dopiero w przypadku bezskuteczności egzekucji prowadzonej z majątku spółki. Wspólnicy mogą się zatem bronić, wskazując na posiadanie przez spółkę majątku wystarczającego do zaspokojenia wierzyciela.
Wierzyciel pozywając spółkę jawną, może oczywiście pozwać jednocześnie jej wspólników – jednakże wykazanie bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko spółce jest warunkiem koniecznym nadania przez sąd klauzuli wykonalności przeciwko wspólnikom na wyrok wydany przeciwko spółce. Dopiero uzyskanie takiej klauzuli uprawnia do wszczęcia egzekucji z majątku wspólników. W przypadku spółki cywilnej status strony procesu mają wyłącznie jej wspólnicy, dlatego wierzyciel od razu kieruje powództwo przeciwko nim.
Wspólnik spółki jawnej pozwany za jej zobowiązania może się bronić, przedstawiając wierzycielowi zarzuty przysługujące spółce względem powoda. Jeżeli zarzut wymaga złożenia oświadczenia woli przez spółkę w celu uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli, potrącenia lub w innych podobnych przypadkach – wspólnik może odmówić zaspokojenia wierzyciela dopóty, dopóki spółka nie złoży takiego oświadczenia. Wierzyciel może wyznaczyć spółce dwutygodniowy termin do złożenia oświadczenia woli, po którego bezskutecznym upływie wspólnik lub wierzyciel może wykonać służące mu uprawnienie. Wśród przykładowych zarzutów, jakie mógłby podnieść pozwany wspólnik, należy wymienić zarzut przedawnienia roszczenia czy też potrącenia wierzytelności spółki z wierzytelnością jej wierzyciela (zob. art. 35 kodeksu spółek handlowych). Omawiane możliwości nie występują w spółce cywilnej.
Reasumując: chociaż w spółce jawnej wspólnicy odpowiadają również solidarnie za jej zobowiązania, to wierzyciel pragnąc wyegzekwować dług spółki od jej wspólników, zobowiązany jest do wcześniejszego wykazania bezskuteczności egzekucji z majątku samej spółki.