Zasady wykorzystywania danych osobowych polskich użytkowników Facebooka nadal nie zostały przetłumaczone na język polski -zauważa GIODO i postuluje zmiany w tym zakresie.

Na powyższy problem dr Wojciech Rafał Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zwrócił uwagę podczas brukselskiego spotkania z przedstawicielami Facebooka odpowiedzialnymi za politykę prywatności amerykańskiego serwisu w Europie.

Spotkanie GIODO z reprezentantami Facebooka poświęcone było omówieniu zmian, jakie mają być wprowadzone w unijnych przepisach dotyczących ochrony danych osobowych, a także oczekiwaniom i obawom z tym związanych.

Zobacz: Ochrona danych osobowych w Internecie

GIODO wskazał na rewolucyjny charakter tych zmian, które oficjalnie Komisja Europejska zaprezentowała 25 stycznia 2012 r. Jak mówił, obecnie kluczowym problemem wymagającym rozwiązania jest przetwarzanie danych osobowych przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii.

Zobacz: Adres e-mail jako dana osobowa

Zapytany w związku z powyższym o ocenę działań Facebooka w sferze polityki prywatności użytkowników serwisu, GIODO zauważył, że polscy użytkownicy nadal nie doczekali się polskiej wersji tego dokumentu. W opinii dra Wojciecha Rafała Wiewiórowskiego, nieudostępnienie polityki prywatności 10 mln użytkowników polskiej wersji serwisu po ponad 3 latach pełnej jego funkcjonalności w tej wersji językowej, prowokuje do zadania pytania, czy jest to tylko niedbałość Facebooka, czy może jednak celowa polityka serwisu polegająca na ukrywaniu zasad przetwarzania danych osobowych jego użytkowników.

PS/źródło:GIODO

Zobacz także:

Internet jako przestrzeń poza prawem?

Prezydent interweniuje w sprawie ACTA