W opinii GIODO poczta ma prawo sprawdzać tożsamość osób odbierających niektóre przesyłki i przekazy pocztowe.

Uprawienia poczty w tym zakresie kształtują przepisy szczególne wobec ustawy o ochronie danych osobowych, takie jak ustawa Prawo pocztowe czy Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 9 stycznia 2004 r. w sprawie warunków wykonywania powszechnych usług pocztowych.

To one stanowią, w jaki sposób przesyłki doręcza się m.in. adresatowi, przedstawicielowi ustawowemu lub pełnomocnikowi adresata czy osobie pełnoletniej mieszkającej razem z adresatem, o ile adresat nie złożył na poczcie pisemnego zastrzeżenia dotyczącego niedoręczania przesyłek osobom razem z nim mieszkającym.

Powołane przepisy stanowią także, że niektóre przesyłki i przekazy pocztowe doręcza się za pokwitowaniem odbioru, po stwierdzeniu tożsamości osoby uprawnionej do odbioru.

Zdaniem GIODO jeżeli przy odbiorze przesyłki przez inną osobę niż adresat, poczta żąda podania stopnia pokrewieństwa między osobą odbierającą przesyłkę a jej adresatem, a także wpisuje ten stopień pokrewieństwa w swój protokół odbioru, to powinna wskazać, co ją do tego uprawnia. To ona jest bowiem administratorem danych w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych i dlatego powinna wskazać, na jakiej podstawie prawnej przetwarza dane osobowe swoich klientów.

PS/GIODO