– Zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze patrzenie urzędników na problemy jest wystarczające. Dlatego zamierzamy uaktywnić i zaangażować obywateli w ten proces. Chcemy, aby to partnerzy społeczni i przedsiębiorcy wskazywali kolejne obszary wymagające deregulacji, przepisy uciążliwe dla praktyków czy kolejne zawody wymagające deregulacji – deklaruje Stanisław Chmielewski, wiceminister sprawiedliwości.
Konsultacje sondażowe online będą prowadzone w dwóch etapach. Pierwszą ich rundą będzie zbieranie ankiet online na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości. Za ich pośrednictwem każdy będzie mógł wskazać dostrzeżone problemy oraz wstępne propozycje ich rozwiązania. Ankiety przeanalizują urzędnicy resortu, wskazując swoje rekomendacje w zakresie sposobu rozwiązania. Będą także informować odpowiednie resorty o obszarach wymagających deregulacji.
W II rundzie konsultacji na specjalnym forum dyskusyjnym przedstawione zostaną różne warianty rozwiązań w zakresie deregulacji. Każdy będzie mógł się wypowiedzieć i wskazać optymalne rozwiązania.
– Ministerstwo Sprawiedliwości będzie więc moderatorem i koordynatorem działań i rozwiązań, które zaproponują różne resorty – tłumaczył wiceminister.
Minister Marek Biernacki pytany o to, czy będzie powrót do prac nad projektem o konsultacjach publicznych, zapoczątkowanych przez Jarosława Gowina, odpowiedział, że projekt został przekazany do Kancelarii Prezydenta.
Komentarze (8)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeZ jednej strony mamy ich klienta, niezrzeszonego w korporacji klientów z drugiej mamy bogatą korporację, która w trosce o interesy swoich członków może wykiwać takiego klienta. Szczególnie wtedy kiedy taki klient praktycznie pozbawiony jest pomocy. Wyobraźmy sobie, że ktoś ma sprawę przeciwko członkowi korporacji prawniczej. Za tym członkiem korporacji staje korporacja w postaci "sądu" kolesiowskiego. Natomiast poszkodowany, ktgo sobie może ustanowić pełnomocnikiem? Też członka korporacji, który nie ma żadnego interesu w tym, żeby narażać się swoim kolegom, z którymi styka się częściej niże ze swoim klientem.
Dlatego jest oczywiste, że korporacje są tworzone w interesie swoich członków, a nie interesie publicznym. Jak nie zauważam żadnej korzyści z istnienia korporacji dla klientów. Tak jak żadnej korzyści z istnienia monopolu nie mają klienci monopolu. Monopol ustanawiany jest zawsze w interesie monopolisty. Rolą zaś państwa powinno być przeciwdziałania tworzenia monopoli a nie ich tworzenie.
Czas pozbyć się polityków z nadania prezesów partii.
Problemy do rozwiazania musza byc jednak zaakceptowane przez politykow, a wdrazanie rozwiazan w postaci odpowiednich przepisow opracowane/przygotowane przez fachowcow prawa.
---
Do tej pory z glosem obywateli w Polsce politycy sie nie licza. Licza sie tylko z glosem odpowiednich grup interesow.
Np.
Wiekszosc Polakow wskazuje na slaba dostepnosc do lekarza w ramach nakladow publicznych na zdrowie, a kolejne rzady nie podejmuja sie rozwiazania tego problemu.
Jeśli ktoś będzie chciał mieć pełnomocnika - kowala - jego wolna wola. Jesli adwokata - profesora - też jego wolna wola.