W Krajowej Radzie Sądownictwa są już pierwsze wnioski sędziów o przeniesienie w stan spoczynku w związku z reorganizacją sądów w wyniku reformy ministra Jarosława Gowina - powiedział PAP członek KRS. Resort sprawiedliwości nie obawia się masowości tych wniosków.

"Wpłynęły pierwsze dwa takie wnioski. Będą rozpoznane prawdopodobnie dopiero po świętach" - powiedział PAP sędzia Waldemar Żurek z KRS. Wnioski złożyli dwaj sędziowie sądów rejonowych, które w wyniku wchodzącego 1 stycznia w życie rozporządzenia ministra Gowina - przestaną istnieć jako osobne sądy i staną się wydziałami zamiejscowymi innych sądów rejonowych.

Zgodnie z przepisami, sędziemu odchodzącemu w stan spoczynku w związku z likwidacją jego macierzystego sądu (do którego został powołany przez prezydenta), przysługuje pełne uposażenie - aż do wieku emerytalnego.

Masowości zjawiska przechodzenia w stan spoczynku sędziów w związku z reorganizacją nie obawia się wiceminister sprawiedliwości Wojciech Hajduk. Jak mówił w środę podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości, nic nie zapowiada, aby liczba sędziów korzystających z tego uprawnienia sparaliżowała działalność sądów.

Dwa dni temu Gowin mówił, że wszyscy sędziowie reorganizowanych sądów rejonowych otrzymali w ostatnich dniach bądź właśnie powinni otrzymać od swych prezesów decyzje o przeniesieniu do innych ośrodków. Jak poinformował, dotyczy to ponad 500 sędziów z 79 znoszonych sądów.

Minister ujawnił, że ponad 50 sędziów już odwołało się od tych decyzji do ministerstwa. Formularz takiego odwołania publikowali niedawno sędziowie na internetowym forum dyskusyjnym. Gowin podtrzymuje, że przenoszenie sędziów jest zgodne z prawem. Sędziowie dyskutujący na tym forum piszą też, że będą się przyglądać losom dwóch pierwszych wniosków o przejście w stan spoczynku sędziów - i w zależności od tego, co zrobi KRS, być może napłyną następne - trudno oszacować, jak wiele ich będzie.

Zgodnie z rozporządzeniem podpisanym przez Gowina na początku października od 1 stycznia 2013 r. 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostanie przekształconych w wydziały zamiejscowe - cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych - sąsiednich sądów.

Pomysł tej reformy wywołał sprzeciw wśród samorządowców z miejscowości, w których znajdują się sądy przeznaczone do zniesienia. Krytycy reorganizacji oceniają ponadto, że określanie okręgów sądowych w rozporządzeniu jest niekonstytucyjne.

W reakcji na zapowiedzi tych zmian przygotowano obywatelski projekt ustawy o okręgach sądowych. Zawiera on wyszczególnienie istniejących obecnie sądów wraz z ich okręgami. Celem projektu jest blokada przygotowanej przez Gowina reorganizacji. Przy wsparciu m.in. PSL pod obywatelskim projektem zebrano 150 tys. podpisów. Pod koniec listopada sejmowa komisja sprawiedliwości zawiesiła prace nad obywatelskim projektem do czasu rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny obecnych przepisów o tworzeniu okręgów sądowych. W środę komisja wznowiła prace nad projektem, ale - jak powiedział już szef komisji Ryszard Kalisz - nie ma szans, by zakończyły się przed wejściem w życie rozporządzenia.

Do Trybunału Konstytucyjnego trafiły dwa wnioski: grupy posłów PSL oraz Krajowej Rady Sądownictwa o stwierdzenie niezgodności z ustawą zasadniczą upoważnienia ministra sprawiedliwości do tworzenia i znoszenia sądów oraz ustalania ich siedzib i obszarów właściwości w drodze rozporządzenia.

W połowie listopada Sejm odrzucił informację ministra sprawiedliwości ws. przygotowanej przez resort reorganizacji sądów rejonowych, ale decyzja ta nie rodzi żadnych skutków prawnych.