Zgodnie z przedstawionym w Sejmie projektem zmian w kodeksie cywilnym i ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami lista urządzeń uznawanych za urządzenia przesyłowe wydłuży się, a ich zróżnicowany status prawny zostanie uregulowany.

Zaszłości z PRL

W obecnym stanie prawnym regulacje w zakresie urządzeń przesyłowych są niespójne i niekompletne. Do sierpnia 2008 r. kodeks cywilny odnosił się do urządzeń przesyłowych jedynie w art. 49 k.c., który stanowił, że urządzenia te nie należą do części składowych gruntu lub nieruchomości, jeśli wchodzą w skład przedsiębiorstwa lub zakładu.
Kwestię własności urządzeń przesyłowych regulowały więc przepisy ogólne. W konsekwencji status urządzeń jest różny, a samo jego wejście w skład przedsiębiorstwa nie oznacza jednoznacznie własności przysługującej przedsiębiorcy, a jedynie to, że urządzenie nie jest częścią składową gruntu.
Jego wejście w skład przedsiębiorstwa nie było i wciąż nie jest jednoznaczne.
Wejście w życie ustawy wprowadzającej do kodeksu cywilnego pojęcie służebności przesyłu (2008 r.) nie rozwiało wszystkich wątpliwości: w PRL przedsiębiorstwa państwowe często wznosiły urządzenia przesyłowe bez uzyskania odpowiedniego prawa do gruntu i nierzadko ten nieuregulowany status trwa do dziś.
Dominuje też opinia, że obowiązujące przepisy definiują urządzenia przesyłowe zbyt wąsko.
– Regulacje zdecydowanie wymagają zmian. Po pierwsze, należy rozszerzyć należy zakres zastosowania art. 49 par. 1 k.c. względem innych urządzeń, a także uregulować kwestie wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu – uważa dr Magdalena Malicka, prawnik w departamencie prawa energetycznego Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.
Wspomniany artykuł jako urządzenia przesyłowe wymienia urządzenia służące doprowadzaniu lub odprowadzaniu płynów, pary, gazów i energii elektrycznej, oraz podobne. Autorzy projektu (grupa posłów PO) proponują rozszerzenie tej definicji o połączenia telekomunikacyjne, służące prowadzeniu ruchu kolejowego, transportowego, transportu linowego (np. wyciąg narciarski), a także o budynki służące wyłącznie do korzystania z takich urządzeń.
Urządzeniem przesyłowym nie będzie jednak lokal, nawet jeśli będzie służył tylko do korzystania z urządzeń przesyłowych.

Własność urządzeń

Zgodnie z projektem urządzenie wzniesione w celu podłączenia go do sieci, będącej częścią przedsiębiorstwa, nie ma być, jak dotychczas, częścią składową gruntu, lecz ruchomością związaną trwale z gruntem. Własność tych rzeczy ruchomych rozstrzygać będą ogólne przepisy.
Projekt zapewnia też przedsiębiorstwu wznoszącemu urządzenie przesyłu w ramach inwestycji stanowiącej cel publiczny możliwość uzyskania odpowiedniego prawa do gruntu, i to nawet wbrew woli właściciela. W przypadkach innych niż inwestycja na cel publiczny wola właściciela będzie jednak konieczna.
Zgodnie z proponowanymi zmianami właściciel nieruchomości może domagać się od przedsiębiorcy wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności przesyłu. Przedsiębiorca natomiast może żądać od właściciela nieruchomości ustanowienia odpowiedniej służebności przesyłu w zamian za wynagrodzenie.
Projekt reguluje też zastane sytuacje prawne. Urządzenie przesyłowe, które będą istnieć w dniu wejścia w życie zmian, staną się własnością przedsiębiorcy, jeśli poniósł on koszty ich budowy.
Jeśli koszty budowy poniósł kto inny, może żądać nabycia ich przez przedsiębiorcę (jeśli są przyłączone do sieci wchodzącej w skład przedsiębiorstwa) za odpowiednim wynagrodzeniem.

Etap legislacyjny
Projekt skierowany do opinii Biura Legislacyjnego i Biura Analiz Sejmowych