Działania niemieckiego sądu konstytucyjnego akceptuje 80 proc. społeczeństwa – wynika z badań sprawdzających zaufanie obywateli do organów władzy państwowej. Sąd ten ma większe poparcie obywateli niż prezydent, ministrowie czy partie polityczne. Duży wpływ na taką ocenę ma instytucja skargi konstytucyjnej, która funkcjonuje w Niemczech już kilkadziesiąt lat.
Sędziowie Federalnego Sądu Konstytucyjnego (FSK) z Niemiec przyjechali do Polski na zaproszenie prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Rzeplińskiego.

Bez adwokata

W Niemczech skargę konstytucyjną może złożyć każdy, i to bez pomocy adwokata. Wystarczy pismo przesłane w dowolny sposób, o przyjęciu do rozpoznania decyduje bowiem treść uzasadnienia skargi. Skarżący musi wyraźne wskazać prawa podstawowe, które w jego ocenie zostały naruszone. Można nie tylko żądać stwierdzenia nieważności aktu normatywnego, lecz także wnosić o uchylenie ostatecznego orzeczenia sądu lub aktu administracji publicznej.
Ta łatwość złożenia skargi, jak i jej szeroki zakres powodują zasypywanie niemieckiego sądu konstytucyjnego skargami. Rocznie składanych jest ich około 10 tys., ale tylko 2 – 3 proc. zostaje przyjętych do rozpoznania. Podejmowano także próby ograniczenia zakresu przedmiotowego skargi – np. zniesienie skargi przeciwko wyrokom sądowym, czego dotyczy większość wniosków – ale nie spotkało się to z uznaniem. Dziś jedyną możliwością ograniczenia lawiny pism jest możliwość nałożenia opłaty w wysokości 2,6 tys. euro za uporczywe składanie wniosków. Jednak – jak przyznają sędziowie FSK – ze względu na wysokość opłaty nie stanowi to dolegliwości dla wnioskodawców.
W ramach postępowania w sprawie stwierdzenia zgodności prawa z konstytucją przewidziana jest także droga kontroli normy prawnej przed wyższym sądem administracyjnym, dostępna dla osób fizycznych. W efekcie zdarzało się, że jedna osoba doprowadziła do unieważnienia obowiązującej ustawy.

Tylko przepisy

W Polsce Trybunał Konstytucyjny odmawia nadania biegu skargom kierowanym na orzeczenie sądu czy decyzję administracyjną. Można zaskarżyć jedynie regulacje prawną , która była podstawą orzeczenia. Ponadto skarga powinna być sporządzona przez adwokata lub radcę prawnego. Samodzielnie we własnej sprawie może ją przygotować jedynie sędzia, prokurator, notariusz, profesor lub doktor habilitowany nauk prawnych.
Z tych m.in. względów wpływ spraw do TK jest znacznie mniejszy niż do FSK. W ostatnich latach to ponad 400 spraw i średnio 70 wyroków rocznie.
Zarówno w Polsce, jak i w Niemczech złożenie skargi konstytucyjnej możliwe jest jedynie po wyczerpaniu drogi sądowej i jest bezpłatne.