Więcej młodych i wykształconych rodaków z zagranicy będzie mogło osiedlić się w naszym kraju.
Wczoraj w sejmowej komisji odbyło się pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o repatriacji. Zgodnie z projektem o status repatrianta będą mogli starać się cudzoziemcy, którzy mają polskie pochodzenie i uczyli się w polskich szkołach. Według obowiązujących dziś przepisów tacy obcokrajowcy, by wrócić do ojczyzny, muszą wcześniej zamieszkiwać Armenię, Azerbejdżan, Gruzję, Kazachstan, Kirgizję, Tadżykistan, Turkmenistan, Uzbekistan albo azjatycką część Rosji. Zniesienie tego wymogu ma spowodować, że do naszego kraju będzie napływać więcej młodych i wykształconych osób, które mają polskie korzenie.
Zgodnie z projektem za osobę polskiego pochodzenia zostanie uznany ten cudzoziemiec, którego jedno z rodziców lub dziadków albo obydwoje pradziadków było polskiej narodowości. Ponadto za osobę polskiego pochodzenia zostanie uznany także obcokrajowiec, który posiadał niegdyś obywatelstwo naszego kraju lub mieli je jego przodkowie (jedno z rodziców, jedno z dziadków lub obydwoje pradziadków). Przyszły repatriant nie będzie musiał wykazywać, iż pielęgnuje polskie tradycje.
Gminy, które zdecydują się przyjąć repatriantów wraz z ich rodzinami i zapewnią im mieszkania, otrzymają z budżetu państwa dofinansowanie. Wyniesie ono 40 tys. złotych na każdego repatrianta. Zdobyte w taki sposób pieniądze gmina będzie mogła przeznaczyć na własne zadania.
Projekt został skierowany do podkomisji.