Trzy razy w ciągu godziny policjanci zatrzymali tego samego kierowcę bez prawa jazdy. Za każdym razem wlepiali mandat i pozwalali odjechać.
20-letni kierowca z gminy Lubichowo (woj. pomorskie) podczas pierwszego zatrzymania został ukarany przez policjantów ze Starogardu Gdańskiego mandatem w wysokości 500 zł. Pół godziny później ci sami funkcjonariusze ponownie spotkali tego kierowcę i wypisali mu kolejny mandat – znów 500 zł. I raz jeszcze pozwolili odjechać. Mężczyzna po raz trzeci usiadł za kierownicą. Podczas trzeciej kontroli policjanci nie wypisali już mandatu, ale poinformowali go o skierowaniu sprawy do sądu. Ten za takie wykroczenie może orzec karę grzywny do 5 tys. zł.
Rzecznik starogardzkiej policji mł. asp. Marcin Kunka twierdzi, że funkcjonariusze działali zgodnie z kodeksem wykroczeń. Nie mieli oni prawa zabezpieczać samochodu i uniemożliwić kierowcy dalszej podróży.
Innego zdania jest prof. Marian Filar, specjalista od prawa karnego. – Nawet jeśli żadne przepisy nie zezwalają na to policjantom, funkcjonariusze mogą w takim wypadku zabezpieczyć samochód i odprowadzić go na parking, powołując się na stan wyższej konieczności – mówi prof. Filar.
W stanie wyższej konieczności, czyli wówczas, gdy występuje bezpośrednie zagrożenie (tutaj kierowca bez prawa jazdy za kierownicą), każdy może naruszyć przepisy, by chronić np. cudze lub swoje życie.
Komentarze (18)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeskorzystać. Ostatnio nawet lekarze odpowiadają za swoje błędy. Może prawnicy też będą?
Jest tu też kwestia, czy można karać za to samo wykroczenie kilka razy w tak krótkim odstępie czasu jak podano w artykule, czyli po pół godzinie, bo wielce prawdopodobne jest, że jest tutaj to samo zdarzenie ?
PANIE PROFESORZE FILAR: WIELOKROTNIE JESTEM ZWOLENNIKIEM PANA TEZ ALE W TYM PRZYPADKU PRAWO JEST AKTUALNIE BEZ SILNE , UWAŻAM ŻE POLICJA POSTĄPIŁA SŁUSZNIE.
I CO ZTEGO ŻE SĄD SKARZE TAKIEGO " PACIĘTA" - JAK i TAK "ON " NADAL BĘDZIE JEZDZIŁ BEZ UPRAWNIEŃ
Co zmienia posiadanie papierka?
Uważam ,że nic.
To jest chory świat ,urodziłem się niewolnikiem i jakieś bogate gnoje mówią mi co mogę ,a czego nie.
Inwigilacja nękanie wymuszenie to współczesny świat.
To lepiej mieli ludzie ze średniowiecza no chyba że na konia też mieli prawo jazdy i oc. I zezwolenie na łuk ,miecz ,uprawnienia.
Mam nadzieję że ktoś to kiedyś zmieni.
mu dalej prowadzić.
Przepis art. 129 jest prosty i czytelny :"nieposiadającą wymaganych dokumentów UPRAWNIAJACYCH do kierowania" oznacza dosłownie nie posiadających uprawnień do kierowania pojazdami w sensie prawnym.
Racje ma "Jan", że gdyby osoba ta posiadała uprawnienia do kierowania pojazdmi lecz nie miała przy sobie dokumentu, to mandat karny w tym przypadku zgodnie z taryfikatorem wynosi 50 zł.
TARYFIKATOR
Kierowanie pojazdem silnikowym lub tramwajem przez osobę niemającą:
- uprawnień do kierowania pojazdami 500 zł
-kierowanie pojazdem przez osobę nieposiadającą przy sobie wymaganych dokumentów 50 zł.
Dlatego uważam, ze panowie policjanci powinni uniemożliwić mu kierowanie pojazdem już podczas pierwszego zatrzymania.
Pozdrawiam.
Jest taki akt prawny w tym kraju jak ustawa Prawo o ruchu drogowym.
Nie tylko Kodeks Wykroczeń. W ustawie tej istnieje dział pt. UPRAWNIENIA POLICJI I INNYCH ORGANÓW
Art. 129. 1. Czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach, kierowanie ruchem i jego kontrolowanie należą do zadań Policji.
Art. 129. 2 pkt 8 lit d brzmi: Policjant, w związku z wykonywaniem czynności określonych w ust. 1, jest uprawniony do uniemożliwienia kierowania pojazdem przez osobę nieposiadającą wymaganych dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu.
Wystarczy przeczytać ustawę! Dziwi mnie, że Policjanci z drogówki nie zastosowali tak oczywistego rozwiązania. Pozdrawiam.