Duże elementy z tworzyw sztucznych, które nadają się do recyklingu, mogą zostać wymontowane ze starych samochodów w stacjach demontażu pojazdów.
Oprócz usunięcia z wraków aut akumulatorów czy olejów stacje demontażu mogą w całości oddzielić plastikowe elementy, jak zderzaki. Takie zasady wprowadza wchodząca dziś w życie nowelizacja rozporządzenia ministra gospodarki w sprawie minimalnych wymagań dla stacji demontażu oraz sposobu demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji (Dz.U. z 2010 r. nr 198, poz. 1317). Oznacza to, że takie części pojazdu, jak zderzaki, deski rozdzielcze czy pojemniki na płyny, jeżeli będą nadawały się do recyklingu, to nie będą musiały trafiać do specjalnej strzępiarki. W konsekwencji nie zostaną przemielone na drobne frakcje, które dopiero potem po oddzieleniu są kierowane do dalszego przetworzenia.
Zmieniane rozporządzenie określa m.in. zasady, na jakich wyspecjalizowane stacje powinny dokonywać demontaży pojazdów wycofanych z eksploatacji. Wskazuje, jakie elementy pojazdu powinny być wymontowane. Dotyczy to usunięcia paliw, olei i innych płynów eksploatacyjnych, filtrów oleju, akumulatorów, katalizatorów itp. Zmiana pozwoli zdemontować duże elementy z plastiku, które w takiej postaci będą mogły trafić do recyklingu.
Dziś wchodzi w życie także rozporządzenie ministra środowiska z 14 października 2010 r. w sprawie próby strzępienia odpadów z pojazdów wycofanych z eksploatacji (Dz.U. nr 198, poz. 1319). Określa ono zasady przeprowadzania tzw. próby strzępienia pojazdów. Zgodnie z prawem przedsiębiorca posiadający takie urządzenie powinien raz w roku wykonać taką próbę. Na jej podstawie podaje informacje m.in. stacjom demontażu o tym, jakie zawartości frakcji materiałowych uzyskuje w takim procesie. Rozporządzenie określa, że próba strzępienia powinna być przeprowadzona na masie 30 ton pojazdów.