Ochronie przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych będzie także podlegał policjant, który zatrzyma sprawcę poza czasem służby.
Najniższa kara dla sprawcy zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem będzie wynosić 12 lat pozbawienia wolności. Takie zmiany zakłada nowelizacja kodeksu karnego, która została w piątek uchwalona przez Sejm. Ustawa trafi teraz pod obrady Senatu.
Według ustawy najniższa kara, na jaką sąd będzie mógł skazać sprawcę kwalifikowanego zabójstwa, wynosi 12 lat pozbawienia wolności. Dotychczas za taki czyn groziła kara 25 lat albo dożywotniego więzienia. Chodzi o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem lub popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, jak również z użyciem materiałów wybuchowych. Nowe regulacje dotyczą również zabójstw dokonanych w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem.
Według nowych przepisów osoba, która w obronie koniecznej odparła zamach na jakiekolwiek cudze dobro, stając na straży bezpieczeństwa lub porządku publicznego, korzystała z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Przepis ten nie będzie jednak stosowany, jeżeli czyn sprawcy godzi wyłącznie w cześć lub godność tej osoby. Zgodnie z nowelizacją za uderzenie lub naruszenie w inny sposób nietykalności cielesnej w związku z interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa ludzi lub porządku publicznego, będzie grozić kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Jeżeli w wyniku napaści funkcjonariusz lub pomagająca mu osoba dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sprawca trafi do na okres od 2 do 12 lat. Funkcjonariusz publiczny będzie mógł korzystać z ochrony, również gdy zamach został podjęty z powodu jego zawodu lub stanowiska.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 3 miesięcy od jej ogłoszenia.