Po pięciu latach świadczenia usług prawniczych i zdanym egzaminie drugiego stopnia osoby bez ukończonej aplikacji będą mogły zostać adwokatem – przewiduje projekt ustawy o egzaminach prawniczych, którym dziś zajmie się rząd.
Po pięciu latach świadczenia usług prawniczych i zdanym egzaminie drugiego stopnia osoby bez ukończonej aplikacji będą mogły zostać adwokatem – przewiduje projekt ustawy o egzaminach prawniczych, którym dziś zajmie się rząd.
Do zdobycia uprawnień adwokata i radcy prawnego nie będzie potrzebne odbywanie aplikacji. Wystarczająca będzie pięcioletnia praktyka w zakresie świadczenia usług prawniczych oraz zdany egzamin państwowy. Takie zmiany w zakresie dochodzenia do zawodów prawniczych przewiduje przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt ustawy o państwowych egzaminach prawniczych, którym dziś zajmie się rząd.
– Projekt ten umożliwia młodym absolwentom prawa świadczenie usług prawniczych. Jedyny warunek, jaki będą oni musieli spełnić, to zdanie przynajmniej jednego egzaminu – mówi Jacek Czaja, wiceminister sprawiedliwości.
Zgodnie z tym projektem osoby, które ukończyły studia magisterskie, będą mogły przystąpić do egzaminu prawniczego pierwszego stopnia. Będzie on obejmował większość dziedzin prawa i polegał na rozwiązaniu testu składającego się z 220 pytań, z czego 70 będzie miała charakter kazusowy. Każda osoba, która z egzaminu uzyska co najmniej 150 punktów, w tym co najmniej 48 z pytań kazusowych, będzie mogła zdecydować, czy chce rozpocząć jedną z aplikacji czy też chce otworzyć działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług prawniczych.
– Ostatecznie zdecydowaliśmy, że zdający będą dokonywali tego wyboru nie po napisaniu egzaminu, ale po ogłoszeniu jego wyników – wyjaśnia Jacek Czaja.
Osoby, które zdecydują się na świadczenie usług prawnych będą uprawnione do wykonywania zastępstwa stron przed sądami powszechnymi w sprawach należących do właściwości sądów rejonowych z wyłączeniem spraw z zakresu prawa karnego, rodzinnego i opiekuńczego. Doradcy mają też udzielać porad prawnych, w tym sporządzać opinie, pisma procesowe i umowy.
– W zasadzie większość spraw będzie leżała w kompetencjach doradców prawnych, gdyż 80 proc. spraw rozpatrują sądy rejonowe – uważa Zenon Klatka, były prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
Osoby, które będą wykonywały takie czynności przez okres co najmniej pięciu lat, będą mogły przystąpić do egzaminu II stopnia. Taki sam egzamin będą zdawały osoby, które ukończą jedną z prawniczych aplikacji. Będzie on polegał na rozwiązaniu testu składającego się ze 100 pytań. Każdy, kto uzyska z testu co najmniej 75 punktów będzie mógł przystąpić do drugiej części egzaminu. Będzie ona polegała na sporządzeniu opinii i pism procesowych z zakresu prawa cywilnego, prawa karnego i prawa administracyjnego oraz na sporządzeniu jednego projektu aktu notarialnego. Osoby, które rozwiążą te zadania z wynikiem pozytywnym (uzyskają co najmniej 70 punktów na 100 możliwych do zdobycia, będą mogły wpisać się na listę adwokatów lub radców prawnych albo ubiegać się o etat asesora notarialnego.
Korporacje prawnicze krytykują nowy sposób zdobywania uprawnień.
– Trybunał Konstytucyjny orzekł, że magistrowie prawa mogą doradzać w kwestiach mniejszej wagi. Tego rodzaju doradztwo powinno kończyć się przy bramie sądu. Możliwość udzielania porad w podobnym zakresie jak radcy prawni nie jest bez wątpienia działaniem w sprawach mniejszej wagi. Prowadzenie takiej działalności przez doradców prawnych jest zagrożeniem dla obywateli – mówi Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
68 osób na 100 tys. mieszkańców świadczy w Polsce pomoc prawną
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama