O możliwości wykupu mieszkania na własność zadecydują właściciele TBS-ów, a nie najemcy. Wykup lokali będzie się odbywał po rynkowych cenach mieszkań, które określi rzeczoznawca. Pieniądze ze sprzedaży mieszkań będą musiały być przeznaczone na budowę lokali pod wynajem.
O możliwości wykupu mieszkania na własność zadecydują właściciele TBS-ów, a nie najemcy. Wykup lokali będzie się odbywał po rynkowych cenach mieszkań, które określi rzeczoznawca. Pieniądze ze sprzedaży mieszkań będą musiały być przeznaczone na budowę lokali pod wynajem.
Po wielu latach oczekiwań najemcy mieszkań w TBS-ach wreszcie będą mieli możliwość wykupu swoich lokali na własność. DGP dotarł do przygotowanego przez Ministerstwo Infrastruktury projektu ustawy o TBS-ach, który umożliwi wolnorynkowy obrót takimi mieszkaniami. Ma to być możliwe już od początku 2011 roku.
– Chcemy zakończyć prace nad tym projektem do połowy grudnia i wtedy przekazać go do opinii publicznej i konsultacji. Mamy nadzieję, że rozpoczęcie procedur związanych z wykupem mieszkań w TBS-ach będzie możliwe od początku 2011 roku – mówi DGP Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury.
Zgodnie z projektem o tym, czy wykup mieszkań w TBS-ach będzie możliwy, zawsze będzie decydował właściciel TBS-u. Mieszkańcy TBS-ów nie będą mieli prawa żądania sprzedaży im wynajmowanego przez nich mieszkania, nawet jeżeli zamieszkują w nim przez wiele lat.
– Od samego początku funkcjonowania TBS-ów najemcy nie mieli podstaw do wykupu mieszkań na własność. Także i teraz nie będzie więc przysługiwało im roszczenie o nabycie własności mieszkania – wyjaśnia Piotr Styczeń.
Jeśli jednak właściciel TBS-u sprzeda pierwszy lokal w danym budynku, to pozostali najemcy będą mieli roszczenie o wykup mieszkań na własność.
– Nie chcemy, aby sprzedawane były tylko pojedyncze mieszkania w różnych blokach. Chcemy, aby prywatyzacja tych mieszkań odbywała się w sposób uporządkowany – argumentuje wiceminister infrastruktury.
Dodatkowo wykup lokali będzie przysługiwał jedynie najemcom, którzy wnieśli partycypację lub pozyskali ją w wyniku cesji dokonanej przez inną osobę.
– W wielu gminach najemcy mieszkań w TBS-ach byli zobowiązani do wniesienia 25-30 proc. udziału. Były jednak i takie gminy, które w całości pokrywały udział. Sytuacja najemców mieszkań w TBS-ach jest zatem bardzo różna – mówi Piotr Mync, były minister budownictwa, prezes TBS w Stargardzie Szczecińskim.
Najemcy lokali w TBS-ach, którzy liczyli na to, że wykupią je na własność za przysłowiową złotówkę, czyli według zasad, jakie obowiązywały przy sprzedaży mieszkań spółdzielczych, mogą się jednak rozczarować. Wykup lokali będzie się bowiem odbywał w oparciu o rynkową wartość lokalu. Zawsze cena nie będzie mogła być niższa niż wszystkie zobowiązania związane z budową lokalu, czyli np. wysokością kredytu zaciągniętego na budowę. Dokładną cenę określi natomiast, zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, rzeczoznawca. Nie będzie jej więc określał właściciel TBS-u. On będzie jedynie podejmował decyzję o tym, czy dopuścić możliwość wykupu mieszkań.
Przedstawiciele TBS-ów pochwalają pomysł resortu infrastruktury na dopuszczenie możliwości wykupu mieszkań na własność.
Umożliwienie najemcom lokali w TBS-ach dobrowolnego wykupu mieszkań na zasadach wolnorynkowych powinno być priorytetowe. Obecnie nie mają oni takiego prawa, mimo iż wielu z nich sfinansowało nawet 30 proc. kosztów budowy swoich mieszkań – uważa Barbara Czyż, sekretarz Stowarzyszenia Budownictwa Społecznego i prezes zarządu TBS Marki.
Przypominają oni, że prywatna własność zawsze jest najlepszą formą władania daną rzeczą.
– Pomysł dopuszczenia możliwości wykupu na własność mieszkań w TBS-ach jest bardzo dobry. Jeżeli kredyt jest już spłacony oraz jeżeli rozliczona jest pomoc państwa i samorządu, to nie ma żadnych przeszkód do wykupu takiego mieszkania – uważa Bolesław Grygorewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy i przewodniczący Komisji ds. Mieszkalnictwa i Infrastruktury Osiedlowej w Unii Metropolii Polskich.
Ministerstwo Infrastruktury liczy na to, że dopuszczenie możliwości wykupu na własność mieszkań w TBS-ach będzie korzystne nie tylko dla ich najemców, ale także dla państwa. Rozwiązanie to ma bowiem zagwarantować TBS-om środki finansowe na dalszy rozwój budownictwa pod wynajem. Dziś wiele osób, które chciałyby wynająć mieszkanie w TBS-ie, gdyż nie stać ich na zakup własnego oraz na płacenie rynkowych czynszów za wynajem, nie może tego zrobić, bowiem TBS-y nie mają środków na nowe inwestycje. Po wejściu w życie nowych przepisów ma to się zmienić.
– Środki pozyskane ze sprzedaży mieszkań, czyli pieniądze, które spółka uzyska jako nadwyżkę w stosunku do kosztów budowy mieszkania oraz środki pozyskane ze sprzedaży gruntów, które kiedyś TBS-y otrzymały np. od gminy, będą przechodziły do zasilenia systemu budownictwa społecznego. Tak uzyskane środki spółka będzie więc zmuszona do przeznaczenia na kolejne inwestycje – wyjaśnia Piotr Styczeń. – Chcemy w ten sposób wesprzeć budownictwo społeczne pod wynajem – dodaje wiceminister infrastruktury.
Na dalszy rozwój budownictwa mieszkań pod wynajem liczy nie tylko resort infrastruktury, ale także właściciele TBS-ów.
– Na pewno wpływ potężnych środków ze sprzedaży mieszkań do budżetu Banku Gospodarstwa Krajowego pozwoli na dalsze inwestowanie w budownictwo mieszkaniowe – uważa Barbara Czyż.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama