Świadectwa energetyczne będą obowiązkowe dla starych mieszkań, a klasę energetyczną budynku mogą określić inżynierowie bez tytułu magistra.
Jeszcze w tym roku na właścicieli mieszkań, którzy będą chcieli je wynająć lub sprzedać na rynku wtórnym, zostaną nałożone nowe obowiązki. Będą musieli sporządzić dla nich świadectwo energetyczne.

Ceny się nie zmienią

Zdaniem ekspertów z rynku nieruchomości rozszerzenie obowiązku sporządzania świadectw energetycznych dla mieszkań zbywanych na rynku wtórnym nie wpłynie na wzrost cen mieszkań.
– Kupujący mają bardzo niewielką świadomość na temat certyfikatów energetycznych. Dla nich dużo ważniejsza jest cena i położenie nieruchomości niż certyfikat – mówi Tomasz Lebiedź, pośrednik nieruchomości z Warszawy.
– Przeprowadzanych jest teraz mniej transakcji i dla osób decydujących się w takiej sytuacji na zakup mieszkania czy domu nie ma większego znaczenia posiadanie przez sprzedającego certyfikatu – dodaje.
Niskie koszty sporządzania świadectw decydują o tym, że ceny nieruchomości nie powinny się zmienić. Za certyfikat dla jednego mieszkania właściciel musi zapłacić do 1 tys. zł.
– Ceny mieszkań wahają się od kilkuset tysięcy zł do ponad miliona zł. Dodatkowy koszt w wysokości 1 tys. zł. nie ma więc większego znaczenia dla nabywcy nieruchomości, a także przy podjęciu decyzji o zakupie nieruchomości – wyjaśnia Tomasz Lebiedź.

Sankcje prawne

Na razie właściciel sprzedający mieszkanie bez świadectwa nie będzie ponosił żadnej kary, np. finansowej.
– Chcemy wprowadzić obowiązek posiadania świadectwa energetycznego w przypadku wynajęcia mieszkania i zbycia go na rynku wtórnym. Za brak tego dokumentu nie przewidujemy jednak sankcji. Zaostrzenia przepisów dotyczących świadectw chce Unia Europejska, która przygotowała nowelizację dyrektywy przewidującą sankcje za brak świadectwa – mówi Zbigniew Radomski, dyrektor Departamentu Rynku Budowlanego i Techniki w Ministerstwie Infrastruktury.
– Jeżeli Komisja Europejska wprowadzi kary za brak świadectwa, to rząd będzie chciał, aby w Polsce obowiązywały one od 2014 roku – dodaje.



Dostępność świadectw

Właściciele nieruchomości, którzy będą musieli sporządzić świadectwo, nie powinni mieć problemów z jego uzyskaniem.
Nowelizacja ustawy z 16 lipca 2009 r. o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami rozszerzyła zakres osób, które będą mogły je sporządzać. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu odbędzie się głosowanie nad poprawkami senatu do tej ustawy.
Inżynierom budownictwa, którzy nie mają tytułu magistra, a ukończyli studia inżynierskie na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewnych przyznano dodatkowe uprawnienia, a odebrano je właścicielom lub zarządcom budynku.
ŚWIADECTWO ENERGETYCZNE
Certyfikat powinien określać:
● Położenie lokalu, właściciela, wartość wskaźnika EP, czyli rocznego zapotrzebowania energii na jednostkę powierzchni, dostarczonej do budynku lub lokalu wyrażoną w kWh/m2/rok
● Dane techniczne i konstrukcyjne mieszkania i budynku
● Charakterystykę energetyczną lokalu i dane o zapotrzebowaniu na energię oraz wartości wskaźnika EP wyrażonego w kWh/m2/rok
● Ocenę charakterystyki energetycznej (określenie zapotrzebowania na energię i porównanie z wartościami we wzorcowym budynku)
● Możliwości zmniejszenia zapotrzebowania energii w lokalu
● Podstawę prawną świadectwa oraz korzystania ze świadectwa