Brakuje rozwiązań prawnych, które w sposób precyzyjny określałyby kompetencje osób uczestniczących w procedurze odebrania dziecka od rodziny biologicznej - podkreślił rzecznik praw dziecka Marek Michalak w piśmie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Michalak w wystąpieniu do MS napisał, że do Rzecznika Praw Dziecka wpływają pisma, m.in. od Dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Częstochowie, poruszające problem braku przepisów regulujących procedurę oraz kompetencje pracowników służb sądowych, wspierania rodziny, pomocy społecznej i policji przy czynnościach odbioru dzieci z rodziny biologicznej.

Zgodnie z prawem kurator rodzinny jest organizatorem, a zarazem wykonawcą przymusowego odebrania dziecka – wyznacza miejsce i określa termin, w którym ta czynność zostanie wykonana. Jeśli kurator napotyka na przeszkody podczas tych czynności, związane np. z ukryciem dziecka, zawiadamia prokuratora.

Na żądanie kuratora sądowego policja jest zobowiązana do udzielenia pomocy przy czynnościach związanych z przymusowym odebraniem dziecka. Pomoc ta może polegać na usunięciu z miejsca osób, które przeszkadzają w wykonaniu orzeczenia. W razie potrzeby kurator sądowy może zażądać również pomocy organu opieki społecznej lub innej powołanej do tego instytucji.

W ocenie RPD, brakuje rozwiązań, które w sposób precyzyjny określałyby kompetencje poszczególnych osób uczestniczących w procedurze odebrania dziecka (kuratora, funkcjonariusza policji czy pracownika organu opieki społecznej) oraz zasady ich współpracy.

"Od początku obowiązywania powyższych przepisów podnoszono problem braku precyzyjnych regulacji określających szczególny tryb postępowania kuratora sądowego, któremu sąd nakazał przymusowe odebranie dziecka oraz innych osób/służb współdziałających z kuratorem" - napisał Rzecznik.

Michalak zwrócił też uwagę na niejasność pojęcia "pomoc" w odniesieniu do udziału policji czy organu opieki społecznej w procedurze odbioru dziecka.

Z przytoczonego przez RPD pisma Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Częstochowie wynika, że istnieją wątpliwości, jakiej pomocy może żądać kurator od pracowników jednostek pomocy społecznej i pieczy zastępczej. Zwrócono też uwagę, że sami kuratorzy zgłaszają wątpliwości, jakich środków interwencji mogą domagać się od policji oraz innych służb.

W ocenie Michalaka, ustawa nie podaje w tym zakresie żadnych rozwiązań. "Zachodzi również potrzeba wyraźnego określenia, co powinien zrobić prokurator w przypadku, kiedy kurator poinformuje go o udaremnieniu wykonania orzeczenia o odebraniu osoby. Aktualnie nie są podejmowane postępowania w takich sprawach lub są one umarzane" - napisał Michalak.

W wystąpieniu do MS Rzecznik podkreślił, że wykonywanie orzeczeń o odebraniu dziecka wymaga szczególnej ostrożności, ponieważ istnieje ryzyko wyrządzeniem dziecku krzywdy fizycznej lub moralnej.

"Kurator w każdej sytuacji może odstąpić od czynności przymusowego odebrania, jeżeli wskutek wykonania orzeczenia miałoby doznać poważnego uszczerbku dobro osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub pozostającej pod opieką" - zaznaczył Michalak.

Jak dodał, brak jest jednak określenia okoliczności, w jakich kurator może czy też powinien odstąpić od wykonania orzeczenia w przypadku zagrożenia dobra dziecka.

Rzecznik podkreślił, że procedura odebrania dziecka powinna jasno określać kompetencje, zadania i tryb postępowania poszczególnych służb oraz zasady ich współpracy.

RPD zwrócił się do szefa resortu sprawiedliwości o rozważenie podjęcia prac nad nowelizacją przepisów o przymusowym odebraniu dziecka.