Państwowa Komisja Wyborcza spotka się w poniedziałek z przedstawicielami Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", by rozmawiać o planowanym bojkocie przez sędziów udziału w komisjach wyborczych.

Skupiające około 1/3 polskich sędziów stowarzyszenie grozi, że jeśli nie zostaną spełnione postulaty środowiska, sędziowie odmówią uczestnictwa w pracach komisji wyborczych.

Zgodnie z ordynacją wyborczą w skład każdej okręgowej komisji wyborczej wchodzi od 7 do 11 sędziów. Z kolei w skład każdej rejonowej komisji wyborczej wchodzi 5 sędziów.

Jeżeli nie znalazłaby się wystarczająca liczba sędziów do komisji, czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego mogłyby być zagrożone.

"PKW ma zamiar przekazać na spotkaniu swoje stanowisko. Taka sytuacja pewnie nie powinna mieć miejsca. Będziemy rozmawiali z zarządem "Iustiti" w tej sprawie" - powiedział PAP sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki.

"Tego musimy się trzymać. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby wyborów nie przeprowadzono z powodu bojkotu"

Jak podkreślił, to prawo stanowi, że w komisjach wyborczych mają być sędziowie. "Tego musimy się trzymać. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby wyborów nie przeprowadzono z powodu bojkotu" - stwierdził.

Jednak Czaplicki nie obawia się, że ewentualny bojkot uniemożliwi przeprowadzenie wyborów. Sekretarz PKW zwraca uwagę, że do stowarzyszenia należy tylko część sędziów polskich. "Nam potrzeba nieco pand 300 sędziów. Teoretycznie można ich bez problemu znaleźć" - ocenił.

Rzecznik prasowy stowarzyszenia "Iustitia" Bartłomiej Przymusiński przypomniał, że w październiku najwyższa władza stowarzyszenia - zjazd delegatów - zdecydował o nieuczestniczeniu jego członków w komisjach wyborczych.

Sędziowie chcę również zwiększenia wynagrodzeń

Przymusiński podkreślił, że sędziowie domagają się niezależności dla sądownictwa. Chodzi o to, by nadzór administracyjny nie znajdował się w rękach ministra sprawiedliwości tylko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.

Sędziowie chcę również zwiększenia wynagrodzeń. "Konstytucja mówi, że sędzia ma otrzymywać wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu. W naszej ocenie temu warunkowi konstytucyjnemu wynagrodzenia już dawno przestały odpowiadać" - oświadczył rzecznik "Iustitii".

Dodał, że w Sejmie jest wprawdzie projekt mający zmienić zasady wynagrodzenia sędziów, ale - jak ocenił - jest on minimalistyczny i nierealizujący postulatów środowiska.

Przymusiński podkreślił, że stowarzyszenie poprzez akcję bojkotu uczestnictwa w komisjach wyborczych ma nadzieję zwrócenia na siebie uwagi władz. "Dopiero akcje protestacyjne powodują, że zwrócono na nas uwagę i liczymy na to, że nastąpi opamiętanie władz politycznych" - powiedział.