Ma ona polegać na ogłoszeniu w samo południe 30-minutowej przerwy w rozprawach. DGP wczoraj poinformował o tym jako pierwszy.
Minister zaznaczył również, że forma protestu, jaką planują sędziowie, jest „lekceważeniem Polaków, którzy oczekują sprawnych, uczciwych sądów i dlatego domagają się ich reformy”. Stwierdził, że jesteśmy na szarym końcu pod względem czasu trwania spraw sądowych, a sędziowie przez swój protest chcą jeszcze bardziej opóźnić pracę.
– Niezrozumiała jest determinacja części środowiska sędziowskiego, żeby zablokować reformy w wymiarze sprawiedliwości, bo to już im się nie uda – zapewnił minister Ziobro.