To właściciel decyduje o przeznaczeniu gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste. Zmiana tego celu może się odbyć jedynie przez umowę, za zgodą obu stron – orzekł Sąd Najwyższy.
Skarb Państwa zawarł z fundacją umowę o nieodpłatne oddanie w użytkowanie wieczyste działki położonej w Krakowie. Strony określiły, że celem przekazania gruntu jest budowa ośrodka sportowego oraz rewitalizacja zabytkowej strzelnicy.
Następnie działka została podzielona, a prawo użytkowania wieczystego sprzedane różnym nabywcom. Jednym z nich była spółka, która chciała wybudować galerię handlową.
Budowa nie została jednak rozpoczęta. Spółka miała problemy z uzyskaniem potrzebnych dokumentów od miasta.Ponadto zdaniem inwestorów na tak małej działce (1 ha) nie ma możliwości wybudowania ośrodka sportowego. Strzelnicę planowano ożywić przez połączenie z centrum handlowym. Strony jednak nie doszły do porozumienia odnośnie do zmiany przeznaczenia działki i sprawa trafiła do sądu.
Sądy obu instancji uznały, że strony są związane przeznaczeniem gruntu określonym w umowie, jaką państwo zawarło z fundacją. Spółka wniosła skargę kasacyjną.
Jej pełnomocnik przekonywał, że teren 10 ha w najdroższej dzielnicy Krakowa nadawałby się na cele rekreacyjno-sportowe, jak określono pierwotnie, ale dziesięć razy mniejszy – nie. Tym bardziej że połowę terenu zajmuje strzelnica. Na takim obszarze nie da się zrealizować celu umowy. W konsekwencji więc doszło do zmiany jej treści.
– Jeżeli użytkownik wieczysty wchodzi w sytuację prawną poprzednika, to jest w pełni związany stosunkiem, który wiązał wcześniejszych użytkowników.
Dlatego w wielu wypadkach prawo użytkowania wieczystego może być nieatrakcyjne – odpowiadał radca prawny Marek Jaślikowski z Prokuratorii Generalnej.
Sąd Najwyższy oddalił skargę. Uznał, że podstawą zmiany treści umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste powinna być także umowa.
Druga strona musi godzić się na jej zmianę. To bowiem właściciel gruntu decyduje o celu jego przeznaczenia.
Ponieważ nikt nie może przenieść na drugą osobę więcej praw, niż sam posiada, następca użytkownika wieczystego nie może mieć więcej praw niż jego poprzednik. Twierdzenie spółki, że niemożliwe było zrealizowanie określonego w umowie celu, nie ma znaczenia.

Wyrok Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2012 r., sygn. akt III CSK 289/11.