Preferowanie ambitnych programów stacji radiowych przy przyznawaniu im koncesji mieści się w granicach swobodnego uznania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
ORZECZENIE
Decyzją z 30 lipca 2008 r. przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przyznał spółce Radio PiN, prowadzącej radio pod tą samą nazwą, rozszerzenie koncesji na nadawanie o stację nadawczą w Łodzi i odmówił rozszerzenia lub udzielenia koncesji Grupie Radiowej Agory, SBB Radło i innym oferentom, którzy odpowiedzieli na ogłoszenie KRRiT o możliwości przyznania koncesji na Łódź. W uzasadnieniu organ powołał się na art. 36 ust. 1 pkt 1 ustawy o radiofonii i telewizji i stwierdził, że Radio PiN będzie w Łodzi jedynym nadawcą o tym charakterze, nadającym audycje słowne o tematyce ekonomicznej i muzykę jazzową. Wszystkie inne stacje nadają muzykę rozrywkową i tylko Radio PiN rozszerzyłoby ofertę dostępną w Łodzi.
Od rozstrzygnięcia odwołała się GR Agory, która chciała uruchomić w Łodzi radio Roxy, nadające muzykę rozrywkową. Decyzją ostateczną z 21 stycznia 2009 r. organ podtrzymał swoją wcześniejszą decyzję.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie GR Agory zarzuciła organowi złamanie zasady swobody działalności gospodarczej, błędną ocenę zamierzonej działalności radia Roxy, a przede wszystkim błędy proceduralne. Zdaniem skarżącej, jeśli organ preferował audycje ekonomiczne i muzykę jazzową, powinien był takie warunki zamieścić w ogłoszeniu. Warunki ogłoszenia spełniło i Radio PiN, i GR Agory, a zatem organ powinien był ogłosić przetarg na dostępną częstotliwość i wybrać nadawcę oferującego korzystniejszą ofertę dla Skarbu Państwa.
W odpowiedzi na skargę przewodniczący KRRiT podniósł, że musi dbać nie tylko o interes Skarbu Państwa, ale przede wszystkim o interes słuchaczy. Gdyby ogłaszał przetargi na częstotliwości i wybierał nadawców bogatszych, wszyscy nadawaliby te same złote przeboje. Musi zatem mieć na względzie interes społeczny i pluralizm medialny.
WSA oddalił skargę.
Sąd administracyjny uznał, że ogłoszenie o wolnej częstotliwości zawierało wszystkie elementy, których wymaga art. 34 ustawy o radiofonii i telewizji. Sąd uznał, że organ dokonał prawidłowej oceny sytuacji. Ocena ta zdaniem sądu nie może być oderwana od ofert programowych już działających nadawców.
Organ zatem prawidłowo wybrał nadawcę emitującego program, jakiego do tej pory na danym rynku nie było, i wybór ten zmieścił się w granicach uznania administracyjnego. Przewodniczący KRRiT słusznie nie dopuszcza do sytuacji, w której wszystkie stacje radiowe emitują te same przeboje – stwierdził sąd w ustnych motywach wyroku.
Sygn. akt VI SA/Wa 583/09