Sama sprzedaż usług poniżej kosztów własnych nie wystarcza jeszcze do uznania jej za czyn nieuczciwej konkurencji.
ORZECZENIE
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej prowadziła postępowanie o udzielenie zamówienia na rezerwację i sprzedaż biletów lotniczych. Spółka Netmedia Business Travel wniosła protest na czynności zamawiającego polegające na nieodrzuceniu ofert trzech konkurencyjnych firm. Zarzuciła zamawiającemu naruszenie art. 15 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Domagała się powtórzenia wyboru oferty oraz wybrania swojej jako najkorzystniejszej.
Odwołujący się przedstawił kalkulację, z której wynikało, że firmy złożyły oferty z cenami niższymi niż rynkowe. – W przypadku zwycięstwa w przetargu poniosłyby straty – uzupełniał. Dochody wynikające z realizacji zamówienia wykonawcy mogliby osiągnąć tylko dzięki ekstraprowizji uzyskanej od przewoźnika na podstawie dodatkowych umów. Jednak na rynku polskim żaden agent nie może mieć gwarancji zawarcia takich umów na dłuższy okres.

Zarzut dumpingu

– Nasi konkurenci zastosowali więc ceny dumpingowe, nierealistycznie niskie i mające na celu wyeliminowanie nas z uzyskania zamówienia i dostępu do rynku. Był to czyn nieuczciwej konkurencji – dodawała spółka.
Zamawiający oddalił protest, stwierdzając, że odwołujący się nie przedstawił dowodów swojej tezy. Przyznał, że w pewnych okolicznościach znaczący rabat może być czynem nieuczciwej konkurencji, to na próbującym tego dowieść spoczywa ciężar dowodu.
W tej sytuacji odwołujący się wniósł odwołanie do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, w którym podtrzymał zarzuty protestu.
Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że odwołanie jest bezzasadne i oddaliła je.
Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Artykuł 15 ust. 1 zawiera uszczegółowienie tej zasady i stanowi, że czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku, w szczególności przez sprzedaż towarów lub usług poniżej kosztów ich wytworzenia lub świadczenia albo ich odprzedaż poniżej kosztów zakupu w celu eliminacji innych przedsiębiorców.
Dla wyczerpania dyspozycji tego przepisu niezbędne jest więc wykazanie sprzedaży towarów poniżej ich kosztów wytworzenia, przez co utrudnia się innym przedsiębiorstwom dostęp do rynku i dąży do ich eliminacji z niego. W tym przypadku żadna firma do tego nie dążyła.

Rynkowa konfrontacja

– Sama sprzedaż poniżej kosztów własnych nie wystarcza jeszcze do uznania jej za czyn nieuczciwej konkurencji – konludowała Izba.
Na wysokość ceny mogą mieć wpływ również inne czynniki, w tym prowizje dodatkowe. Zwykle wynikają one z umów pomiędzy agentami i przewoźnikami.
Postępowanie o udzielenie zamówienia jest niczym innym, jak rynkową konfrontacją oferowanych przez przedsiębiorców towarów i usług – uznała Krajowa Izba Odwoławcza.