Każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne o zgodność aktu normatywnego z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi zależy rozstrzygnięcie toczącej się sprawy.
ORZECZENIE
Stowarzyszenie Autorów i Wydawców Polska Książka w Krakowie wystąpiło z roszczeniem o zapłatę przeciwko spółce Euroimpex, producentowi urządzeń reprograficznych (kserokopiarki, skanery itp.) opłaty wynikającej z art. 20 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.). Mówi on, że producenci i importerzy tych urządzeń mają obowiązek uiszczania opłat w wysokości nieprzekraczającej 3 proc. kwoty należnej ze sprzedaży organizacjom zbiorowego zarządzania na rzecz m.in. twórców i wydawców. Powód jest taką organizacją.

Przepisy godzą w wolności

W odpowiedzi pozwany stwierdził, że uważa, iż przepis ten jest niezgodny z artykułami konstytucji dotyczącymi źródeł prawa, ochrony własności, wolności praw. Niezgodny też z nią jest par. 4 rozporządzenia ministra kultury z 20 czerwca 2003 r. wydanego na podstawie delegacji zawartej w art. 20 prawa autorskiego, regulujące m.in. sposób pobieranie opłat oraz organizacje upoważnione do ich pobierania. Wobec tego uważa, że sąd powinien zwrócić się o rozstrzygnięcie konstytucyjności tych przepisów do Trybunału Konstytucyjnego. Twierdzi, że powód nie ma prawa do pobierania takich opłat, bo z przepisów nie wynika, jakich autorów i wydawców dotyczą, a opłaty narzucane są arbitralnie.
Sąd I instancji uwzględnił powództwo i zasądził od pozwanego 124 tys. zł. Uznał, że nie ma potrzeby zwracania się z pytaniem do TK, ponieważ przepisy nie budzą wątpliwości i nie naruszają praw, na które powołuje się pozwany. Euroimpex odwołał się od tego wyroku, ale sąd II instancji oddalił apelację. Od tego wyroku pozwany wniósł skargę kasacyjną, w której podtrzymywał dotychczasowe zarzuty.

Pytanie było zbędne

Sąd Najwyższy nie podzielił zarzutów skargi i oddalił ją. W ustnym uzasadnieniu stwierdził, iż rację ma pozwany, twierdząc, że art. 193 konstytucji, mówiący o prawie zwracania się przez sądy do TK z pytaniami, może być podstawą skargi kasacyjnej. Ale zarzut jest zasadny wtedy, gdy są podstawy do zadania pytania, a dotyczy to sytuacji, gdy sąd ma wątpliwości. W tej sprawie tak nie jest.

Żądanie opłaty

Artykuł 20 prawa autorskiego dotyczący pobierania opłat, ich wysokości, podziału jest wyrazem światowych tendencji w prawie własności intelektualnej. Opłaty te są świadczeniem cywilnoprawnym, a więc organizacje zbiorowego zarządzania, uprawnione do ich pobierania, mają prawo do występowania z roszczeniem o ich zapłatę. Opłaty nie są arbitralne, ponieważ służą ochronie praw twórców i wydawców. Mają rekompensować kopiowanie ich utworów w ramach użytku osobistego.
Pozwany twierdzi, że nie wiadomo, o jakie organizacje chodzi. To zarzut chybiony, ponieważ z art. 20 wynika, że chodzi o organizacje zbiorowego zarządzania. Chybiony jest także zarzut, że powód nie może pobierać opłat, bo nie jest wymieniony w rozporządzenia ministra kultury z 20 czerwca 2003 r. i nie dostał od ministra na to zezwolenia. Ale minister zezwoleń nie wydaje. Wobec tego wskazane przez powoda przepisy jako niekonstytucyjne nie przekraczają żadnego z praw, na jakie powoływał się pozwany.
Sygn. akt V CSK 22/08