Dla banków jest on największy, gdy klient związany jest długoterminową umową i musi spłacać przez pół życia odsetki od kredytu. To dlatego w czasie boomu na rynku nieruchomości banki karały prowizjami tych, którzy chcieli spłacić kredyt przed terminem. Teraz w kryzysie wolą mnożyć kredytobiorcom raty, niż sprzedawać mieszkania poniżej wartości rynkowej.