Legalizacja samowoli budowlanej zamiast ulgi przynosi właścicielom same rozczarowania. Inwestor musi zapłacić bardzo wysoką karę. W przypadku domu jednorodzinnego wynosi ona aż 50 tys. zł.
Bez znaczenia jest, czy nielegalnie wybudował cały dom, czy np. dobudował do niego tylko taras. W odróżnieniu od sądów karnych inspektorzy nadzoru budowlanego nie mogą brać pod uwagę zamożności sprawcy. Gołym okiem widać, że takie rozwiązania są łaskawsze dla bogatych inwestorów, a krzywdzą zwykłych obywateli, którzy własnymi siłami budują domy. Dlatego tym razem rację mają inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy proponują, by wysokość kary za samowolę budowlaną zależała od wagi przewinienia. Nie można przecież taką samą miarką mierzyć samowoli pałacowej i samowoli altanowej.