Podejrzenie o uwiedzenie męża nie tłumaczy ciągłego telefonowania i atakowania potencjalnej kochanki. Takie działanie zasługuje na ukaranie – ocenił Sąd Okręgowy w Warszawie.

Sprawa dotyczyła kobiety, która podejrzewając męża o zdradę nękała potencjalną rywalkę poprzez uporczywe dzwonienie domofonem, a także wykonywanie połączeń telefonicznych. Zachowania te zostały zinterpretowane jako wykroczenia z artykułu 107 Kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2015 r., poz. 1094 z zm.) zgodnie z którym kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.

Sąd pierwszej instancji analizując sprawę przyznał rację poszkodowanej i uznał obwinioną za winną popełnienia zarzuconego czynu, jednak zgodnie z art. 39 § 1 z uwagi na przepisami odstąpił do wymierzenia kary.

Zarówno obwiniona jak i poszkodowana, występująca w roli oskarżyciela posiłkowego nie zgodziły się z tym rozstrzygnięciem. Ta pierwsza domagała się uniewinnienia, podczas gdy druga twierdziła, że czyn którego dotyczy sprawa to nie wykroczenie a przestępstwo. Wnosiła także o ustanowienie względem obwinionej zakazu zbliżania się oraz zadośćuczynienia za utratę zdrowia oraz za cierpienie zarówno fizyczne jak i psychiczne w kwocie 20 000 zł, a także zasądzenia na jej rzecz od obwinionej zwrotu kosztów poniesionych w związku ze zbieraniem materiałów dowodowych w wysokości 300 zł. Kobieta na potwierdzenie swoich słów przedstawiła dokumentację szpitalną.

Sąd Okręgowy uznał, że apelacja obwinionej nie może zostać uwzględniona. W zakresie żądań pokrzywdzonej za zasadne uznał jedynie te dotyczące wymiaru kary.

Sędzia podkreślił, że „zachowania obwinionej nie usprawiedliwiają pobudki, którymi się kierowała. Pomijając kwestię trafności podejrzeń obwinionej o zdradę męża, sposób jej działania wskazuje na to, że odstąpienie od wymiaru kary pozostawi obwinioną w poczuciu całkowitej bezkarności, a w dodatku rodzi obawę kontynuowania przez nią nagannego zachowania wobec oskarżycielki posiłkowej”.

Z uwagi na powyższe sąd uznał, że mając na uwadze stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego obwinionej niezbędnym jest, by orzec względem niej karę grzywny w wysokości 500 zł.

Wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie, sygn. akt VI Ka 471/16.