Na takie gwarancje, jakie przysługują świadkom w krajach unijnych, w Polsce mogą liczyć tylko skruszeni przestępcy. Ministerstwo Sprawiedliwości wreszcie zamierza to zmienić
Prokurator Krzysztof Karsznicki z Prokuratury Generalnej, przeprowadził badania na temat regulacji prawnych dotyczących środków ochrony świadków w krajach unijnych. Okazuje się, że na tle innych państw Polska jest wyjątkiem. Niestety niechlubnym.
– W innych państwach adresatem programu ochrony jest każda osoba realnie zagrożona z uwagi na złożenie zeznań obciążających sprawców przestępstw. Stworzono dla nich takie instrumenty jak możliwość relokacji, zmiana tożsamości czy wyglądu. My także mamy te możliwości, z tym tylko, że w naszym systemie prawnym zostały one ograniczone do jednej kategorii świadków: byłych przestępców, czyli świadków koronnych – mówi Krzysztof Karsznicki.
Tymczasem pozostali świadkowie przestępstw nie dość, że sami nie popełnili żadnego, to jeszcze – w przeciwieństwie do oskarżonych – nie mogą, co do zasady, odmówić składania zeznań.
– Państwo żąda od świadka, by pod przysięgą powiedział wszystko, co wie, a jednocześnie nie zapewnia mu ochrony takiej, jaką ma świadek koronny, który jest przestępcą – zauważa prok. Karsznicki.

Polska vs Unia Europejska

Problem z ochroną świadków nie dotyczy tylko poszczególnych uprawnień, jakie im przysługują lub nie, ale także sposobu korzystania z nich. Najprostszym instrumentem służącym poprawie bezpieczeństwa osób zeznających jest możliwość zastrzeżenia ich danych adresowych do wyłącznej wiadomości prokuratora lub sądu (art. 191 par. 3 kodeksu postępowania karnego). Treść pouczenia, z jakim zapoznaje się świadek, i tak obszerna, nie zawiera jednak informacji o takiej możliwości. Wszystko zależy więc od tego, czy przesłuchujący (policjant lub prokurator) poinformuje o niej świadka. W praktyce świadkowie decydują się na złożenie wniosków o zastrzeżenie danych adresowych poniewczasie, kiedy sprawa trafia już do sądu, a dane te zawarte m.in. w akcie oskarżenia poznał już oskarżony. Część prawników postuluje więc, by zastrzeżenie danych odbywało się z automatu, a odtajnienie – na wniosek sądu lub stron.
Zdaniem prokuratora Karsznickiego także redakcja istniejącego przepisu nie jest odpowiednia, bo zamiast o danych adresowych powinna być mowa o danych umożliwiających identyfikację miejsca pobytu. – Co z tego, że dana osoba zastrzeże adres zamieszkania, skoro łatwo może zostać namierzona poprzez miejsce pracy – tłumaczy prokurator.
– W Finlandii, poza utajnieniem adresu zamieszkania, można zastrzec adres zatrudnienia czy szkół, do których chodzą dzieci. W Hiszpanii środek ten jest stosowany nie tylko wobec świadków, lecz także wobec biegłych, ekspertów i tłumaczy – wskazuje.
Świadek przestępstwa może też wystąpić o status świadka anonimowego. W przypadku uzasadnionej obawy niebezpieczeństwa dla jego życia i zdrowia prokurator może wydać postanowienie o jego nadanie. Wówczas taka osoba zeznaje pod przebraniem (albo za parawanem) lub w drodze wideokonferencji (przy zdeformowanym wizerunku i głosie). Istnieje też możliwość przyznania świadkom i ich najbliższym policyjnej ochrony. Na tym kończą się jednak uprawnienia tych zeznających, którzy nie są koronnymi.
W przeciwieństwie do innych krajów nie przysługuje im, tak jak skruszonym przestępcom, np. zmiana tożsamości. Jest ona dopuszczalna na Węgrzech, w Wielkiej Brytanii, we Włoszech, w Słowenii, na Słowacji, Łotwie, w Hiszpanii, Holandii (tymczasowo i dotyczy wyłącznie zmiany imienia i nazwiska, nie można zmienić daty i miejsca urodzenia), w Czechach, Rumunii, Bułgarii, Finlandii, Belgii, Danii i na Cyprze. W Austrii świadkowie otrzymują nową tożsamość, ale gdy tylko program ochrony się kończy, mogą wrócić do dawnych danych personalnych. A w Grecji jest to możliwe tylko w przypadku spraw dotyczących terroryzmu, handlu ludźmi i przestępczości zorganizowanej.
Także zmiana miejsca pobytu i zatrudnienia jest ograniczona tylko dla świadków koronnych. Tymczasem w większości państw UE jest możliwa relokacja zagrożonego świadka wraz z rodziną, a w Czechach można zastosować ten środek także wobec biegłych, ekspertów i tłumaczy. Jeśli zaś chodzi o przeprowadzenie operacji plastycznych zmieniających wygląd, to nie jest to możliwe w Grecji, we Francji, w Belgii, we Włoszech, w Słowenii, na Cyprze i Słowacji. W pozostałych krajach unijnych tak. W Polsce, gdzie taka opcja dotyczy jedynie świadków koronnych, ten środek (przy obecnych możliwościach charakteryzacji) jest rzadko stosowany, choć zdarzało się, że usuwano świadkom koronnym tatuaże i na ich miejsce wprowadzano inne.

Zrównanie szans

Dlatego autor badań postuluje stworzenie nowego programu ochrony świadków. Powinien on mieć na celu pieczę nad każdym zagrożonym świadkiem przy jednoczesnym zabezpieczeniu prawidłowego toku postępowania karnego.
– Katalog środków ochrony powinien być adresowany do wszystkich realnie zagrożonych świadków i osób dla nich najbliższych, a nie tylko do koronnych. W programie powinien być również uwzględniony czas ochrony, obejmujący niekiedy także okres po wydaniu prawomocnego wyroku, a ochroną powinny zajmować się wyspecjalizowane jednostki organizacyjne policji – postuluje prokurator Karsznicki.
Obietnicę stworzenia takiego programu złożył w pierwszych słowach po odebraniu teki ministra sprawiedliwości Marek Biernacki.
– Obecnie w Ministerstwie Sprawiedliwości prowadzone są zaawansowane prace analityczne dotyczące kształtu projektowanych mechanizmów. Chodzi o to, by zlikwidować dysproporcje pomiędzy sytuacją, gdy podejrzanemu o popełnienie przestępstwa poręcza się pełny model ochrony, podczas gdy innym świadkom nie zabezpiecza się na poziomie ustawowym ich bezpieczeństwa nawet w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia – mówi Wioletta Olszewska z biura prasowego MS.
– Rozważa się wprowadzenie instrumentów ochrony i pomocy pokrzywdzonemu oraz świadkowi w procesie karnym, z podziałem na dwie zasadnicze grupy: instrumenty miękkie, do których nielimitowany dostęp miałby każdy pokrzywdzony i świadek w procesie karnym, oraz instrumenty szczególne, które realizowane będą w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia – wyjaśnia Olszewska.
Według pomysłów ministerstwa dane adresowe świadka mają być z zasady niejawne, a on sam ma mieć stały kontakt z policją i psychologiem. Poza tym resort obstaje przy tym, by w sytuacji zagrożenia życia świadkowie mogli korzystać z instrumentów zastrzeżonych dziś dla świadków koronnych.
Zmiany są konieczne tym bardziej, że dziś przepisy o uprawnieniach osób zeznających rozproszone są w różnych aktach prawnych. Zasadnicza ich część znajduje się w k.p.k., ale niektóre rozwiązania wynikają wyłącznie z aktów wewnętrznych, które nie mają charakteru kompleksowego. Dlatego resort chce stworzyć nową ustawę o ochronie świadka i pokrzywdzonego, która całościowo ureguluje zagadnienia ochrony i wsparcia pokrzywdzonego oraz świadka w procesie karnym.
W Finlandii, poza adresem zamieszkania, można też zastrzec np. adres szkoły dziecka

Etap legislacyjny

Projekt