Rzecznik praw obywatelskich po naszej publikacji zażądał wyjaśnień w sprawie danych lokalizacyjnych osób objętych kwarantanną, które są przekazywane na podstawie decyzji premiera.
Choć ustawowy obowiązek przekazywania danych lokalizacyjnych wprowadza dopiero co opublikowana tarcza antykryzysowa 2.0. (Dz.U. z 2020 r. poz. 695), to w praktyce operatorzy robią to już od czterech tygodni. Takie polecenie wydał im premier.
W czwartek, 16 kwietnia, opisaliśmy wątpliwości prawników co do podstawy prawnej do przekazywania danych telekomunikacyjnych. Tego samego dnia dr hab. Adam Bodnar skierował wystąpienie w tej sprawie do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
„Należy wskazać, że tego rodzaju działania budzą zasadnicze wątpliwości z punktu widzenia konstytucyjnych gwarancji ochrony prawa do prywatności i autonomii informacyjnej jednostki (art. 47 i art. 51 Konstytucji RP) oraz dopuszczalnych ograniczeń tych praw, które muszą być wprowadzane w ustawie i spełniać określone konstytucyjnie warunki. Ogólna norma kompetencyjna do wydawania przez prezesa Rady Ministrów poleceń przedsiębiorcom w związku z przeciwdziałaniem COVID-19 nie spełnia tych warunków” – napisał RPO, podkreślając, że dane telekomunikacyjne podlegają szczególnej ochronie.
Decyzja nakazująca telekomom przekazywanie danych osób objętych kwarantanną została wydana na podstawie art. 11 ust. 2 pierwszej tarczy antykryzysowej (Dz.U. z 2020 r. poz. 374). Zgodnie z tym przepisem premier może, w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, wydawać polecenia obowiązujące przedsiębiorców. Podlegają one natychmiastowemu wykonaniu i nie wymagają uzasadnienia.
Rząd uważa, że daje to premierowi wystarczającą podstawę prawną także do tego, by nakazywać operatorom telekomunikacyjnym przekazywanie danych lokalizacyjnych. Cytowani przez nas eksperci uważają jednak, że tak nie jest. Dane telekomunikacyjne będące jednocześnie danymi osobowym są bowiem chronione zarówno przez RODO, polską konstytucję, jak i ustawę – Prawo telekomunikacyjne (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2460 ze zm.). Przepisy te gwarantują zachowanie poufności informacji na temat abonentów. Dopuszczają ujawnienia tych danych, ale musi to wynikać z aktu rangi ustawy. Tu zaś podstawą prawną jest decyzja premiera i nie zmienia tego fakt, że została wydana w oparciu o przepis ustawowy.
– Premier może wydać firmie budowlanej polecenie, by udostępniła państwu sprzęt. Nie może natomiast zobowiązać kancelarii prawnej do ujawnienia tajemnicy zawodowej, banku do ujawnienia tajemnicy bankowej, a firmy telekomunikacyjnej do ujawnienia danych telekomunikacyjnych – wyjaśniał obrazowo dr Paweł Litwiński, adwokat w kancelarii Barta Litwiński.
RPO poprosił szefa KPRM o wyjaśnienia i przekazanie mu decyzji wydanych przez premiera i skierowanych do operatorów telekomunikacyjnych.