Wszystko wskazuje na to, że będzie opóźnienie w dostosowaniu polskiego prawa do unijnego rozporządzenia dot. ochrony danych osobowych (RODO) - powiedział w sobotę w radiu ZET zastępca Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Mirosław Sanek.
żródło: ShutterStock
GIODO otrzymał kilka próśb o przesunięcie terminu wejścia w życie RODO.
vincent(2018-04-21 19:47) Zgłoś naruszenie 127
Ta ustawa obowiązuje również kościół katolicki ale oni już teraz kombinują jak się z tego wymigać. Kogoś to dziwi?
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzGaius Glaucus(2018-04-23 10:24) Zgłoś naruszenie 13
Nie ma przymusu przynależności do jakiegokolwiek kościoła, więc drogi rozmówco o co chodzi. Jesli zaś ktoś dobroolnie przystępuje do związku wyznaniowego przyjmuje rtównież dobrowolnie zasady tam panujące, nikt nikogo nie zmusza do "bycia członikem kościoła" . Więc o co kaman?
Gravi(2018-04-22 09:33) Zgłoś naruszenie 51
Następna ustawa próbująca kontrolować dane użytkowników internetu pod przykrywką ochrony. AKTA nie weszło parę lat temu to teraz wchodzi powoli tylnymi drzwiami. Orwell miał nosa.
Odpowiedzeffeo(2018-04-22 20:09) Zgłoś naruszenie 30
Opóźnienie to dużo większy problem. RODO zacznie obowiązywać bez wyłączeń (bo prawo nie działa wstecz). Tym samym, drobni przedsiębiorcy nagle będą zmuszeni spełniać wszystkie wymagania aktu UE, który dopuszcza wprowadzenie przez państwo uproszczeń w prawie krajowym - bo nie zdążymy ich przyjąć. Oczywiście można przyjąć prowizorkę, projekt jest, Parlament, jak będzie trzeba, to go uchwali, a Prezydent podpisze na czas, ale wtedy lepszy byłby projekt, który maksymalnie ogranicza rygoryzm RODO. Tak, by RODO działało na polskich przedsiębiorców jak szczepionka z zakresu ochrony danych osobowych, a nie wytępiło ich jak zaraza.
OdpowiedzGaius Glaucus(2018-04-23 10:22) Zgłoś naruszenie 22
KOlejny przykład produkcji tzw. "prawa", który de facta nie wnosi ŻADNEJ wartości dodanej do życia społecznego czy obrotu gospodarczego. Jedyny efekt to nałożenie kolejnych pseudoobowiązków na przedsiębiorców i straszenie milionowymi karami. Biurokraci UE tworzą kolejne procedury by zapewnic sobie finansowanie soich tłustych apanaży Brukseli. Przy okazji oczywiście zarobą wszelkioe maści eksperci, mecenasi, specjaliści, zapłaci zwykły kowalski. Nihil Novi.
Odpowiedzksięgowy (2018-04-23 09:59) Zgłoś naruszenie 00
Jak maja działać firmy, które mają po sto haseł dostępowych do banków klientów, mamy je co tydzień zmieniać?
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzAlf/red/(2018-04-23 18:11) Zgłoś naruszenie 00
Mają działać tak, jak się umówią, że będzie najbezpieczniej. To taki największy skrót. No i opisać. Tego już się tak nie nagłaśnia, ale odpuszcza się sztywne podejście "jeśli komp ma dane osobowe i dostęp do internetu, to hasło ma być zmieniane co 30 dni" - a co z logowaniem palcem albo kluczem? A generalnie: oddawanie haseł jest złe. Od dawna, nie tylko od RODO.
ufo(2018-04-22 12:03) Zgłoś naruszenie 01
W Polsce obowiązują tylko prawa UE, które zapewniają zyski - w całej UE reklamy w tv to max. 12 min/h - w Polsce 20 min/h. W całej UE telefon alarmowy to 112, w Polsce to numery z czasów komunizmu, są tańsze. DORO nie do końca odpowiadają polskim służbom specjalnym.
OdpowiedzXerxes(2018-04-22 20:35) Zgłoś naruszenie 01
Projekt ustawy i tak odsyłaok. 80 razy do RODO.Niczego nie precyzuje. Prawie połowa projektu to opis nowej instytucji,kontroli i kar. Zwyczajny bubel.
Odpowiedz