"Mam pytanie, po co ta ustawa?" – pytał Borys Budka (PO). Dopytywał, czy poseł sprawozdawca ma informacje o tym, że będą kolejne ustawy dot. TK. "Państwo chcecie program 500 plus przełożyć na Trybunał Konstytucyjny, takim hasłem na koniec kadencji: 500 plus, jeśli chodzi o liczbę ustaw o Trybunale Konstytucyjnym" – dodał.
Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) zauważyła, że w ciągu 12 miesięcy PiS pięć, sześć razy zmieniało ustawę o TK, a w kolejce czeka już siódma ustawa. "To wygląda naprawdę na uzależnienie. Wiem, że robicie to po to, aby zamęczyć Polaków tematem TK, ale jak chcecie rządzić Polską, skoro nawet ustawy, na której wam zależy, nie potraficie napisać tak, żeby nie nowelizować jej co dwa miesiące?" – pytała posłanka. Jak oceniła, jest to destrukcyjny standard. "Jak już odejdziecie w niesławie, to przez lata będziemy po was sprzątać" – powiedziała Gasiuk-Pihowicz do PiS.
Zwracając się do prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego, posłanka Nowoczesnej powiedziała: "Podobno pan kończył prawo, nawet napisał doktorat. Chyba mało tam było prawa rzymskiego, ale bardzo dużo prawa PRL. I ta ustawa jest krokiem w stronę Polski Ludowej. Na to nie ma i nie będzie zgody Nowoczesnej".
Krzysztof Paszyk (PSL) mówił, że projekt ustawy o statusie sędziego budzi wątpliwości natury konstytucyjnej i narusza standardy stanowienia prawa. "Czy nie obawia się pan pytań i wątpliwości, dlaczego przedkładacie państwo kolejny niekonstytucyjny projekt o Trybunale?" – pytał.
Michał Szczerba (PO) cytował słowa piosenki Wojciecha Młynarskiego: "Czasem facetów, by mieć to z głowy, ktoś tam przerzuci do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia (…). A oni myślą w ciszy domowej czy w mózgów treści: Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?". "To jest kolejne, szóste podejście w ostatnich miesiącach z ustawą, która ma organizować Trybunał Konstytucyjny. Wszystkie dotychczasowe próby były nieudane. (…) I pytanie – co by tam jeszcze" – powiedział.
Odpowiadając Budce Stanisław Piotrowicz (PiS) mówił, że kolejna ustawa jest potrzebna bo "bardzo łatwo jest zrobić bałagan, a posprzątać jest znacznie trudniej". "Ten bałagan który zrobiliście w czerwcu i październiku ub.r. sprzątamy już prawie przez cały rok, bo to wy drodzy państwo, trzeba to powtórzyć, złamaliście konstytucję" – mówił.
Odnosząc się do słów posła Szczerby Piotrowicz powiedział, że "choć nie lubi tego języka, to będzie musiał zacytować", że polityk widać zaprezentował "ośmioletnią filozofię rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy mówił: co by tu jeszcze spieprzyć".