Jest rzeczą nie do przyjęcia, jeżeli organizacje międzynarodowe próbują wkraczać w sferę prawa wewnętrznego - powiedział PAP sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku Wiesław Johann, komentując stanowisko Komisji Weneckiej ws. lipcowej ustawy o TK.

Komisja Wenecka w przyjętej w piątek opinii dotyczącej lipcowej ustawy o TK uznała m.in., że "nie spełnia ona dwóch podstawowych standardów równowagi władzy: niezależności sądownictwa i pozycji TK jako definitywnego arbitra w kwestiach konstytucyjnych".

Komentując opinię KW, Johann podkreślił, że Trybunał Konstytucyjny funkcjonuje na podstawie polskiej konstytucji. "Jest rzeczą nie do przyjęcia, jeżeli organizacje międzynarodowe próbują wkraczać w sferę prawa wewnętrznego. Komisja Wenecka jest tylko organem opiniodawczym. Musimy pamiętać o podstawowej rzeczy, że funkcjonujemy w polskim porządku prawnym" - powiedział Johann.

"Polska jest państwem suwerennym, ma swoją konstytucję i władze, które pochodzą od suwerena czyli narodu. Tego rodzaju opinie, które są wyrażane przez tego rodzaju organizacje międzynarodowe, oczywiście są interesujące, ale najważniejszy jest stan prawa w Polsce. To jest podstawą funkcjonowania państwa" - ocenił.

Jego zdaniem Komisja Wenecja powinna się zajmować "bardziej ważnymi sprawami z punktu widzenia funkcjonowania Unii Europejskiej".

"Niech Komisja Wenecka pozostawi prawo polskie w takim wymiarze, w jaki to prawo w naszym kraju funkcjonuje. Mamy od tego stosowne organy władzy ustawodawczej i wykonawczej. Patrzę na Komisję Wenecką z daleko idącym dystansem i daleko idącą dezaprobatą" - powiedział sędzia.

Przyjęta w piątek na sesji plenarnej opinia Komisji Weneckiej liczy 25 stron i zawarta jest w około 130 punktach, odnoszących się m.in. do sposobu powoływania prezesa TK i kolejności zajmowania się sprawami przez TK. Termin pełnej publikacji opinii nie jest jeszcze znany.

W obradach KW nie wzięła udziału polska delegacja rządowa, która zarzuciła stronniczość temu organowi doradczemu Rady Europy.

Do pierwszego projektu opinii, sporządzonego po wizycie delegacji KW w Warszawie, dodano poprawki. Ich podstawą były między innymi przesłane pisemne uwagi strony polskiej, liczące 13 stron.

W wydanym oświadczeniu KW przyznała, że w nowej ustawie o TK dokonano "pewnych poprawek" po tym, gdy w marcu Komisja wydała swą pierwszą opinię na temat grudniowej noweli ustawy o Trybunale. Wśród tych poprawek wymieniono "zmniejszenie większości wymaganej do wydania orzeczenia z dwóch trzecich do zwykłej większości", a także brak przepisu "o wszczęciu postanowień dyscyplinarnych wobec sędziów przez prezydenta Polski i ministra sprawiedliwości".

Jednakże - podkreślono w nocie informującej o treści opinii KW - "te i inne poprawki są zbyt ograniczone", ponieważ "inne postanowienia przyjętej ustawy mogą znacznie opóźnić i utrudnić pracę Trybunału, sprawić, iż będzie ona nieefektywna, a także podważyć jego niezawisłość poprzez stosowanie nadmiernej legislacyjnej i wykonawczej kontroli nad jego funkcjonowaniem".