Samorząd radcowski występuje w obronie tureckich adwokatów, wysyłając listy protestacyjne do tego kraju, a także podejmując działania symboliczne, jak na przykład udział w międzynarodowej akcji wysyłania kart pocztowych do dwojga uwięzionych prawników: Ramazana Demira i Ayse Acinikli.

Dramatyczne wydarzenia w Turcji śledzą polscy radcowie prawni i solidaryzują się z tamtejszymi prawnikami.

Ich obawy budzi przede wszystkim masowe usuwanie sędziów i prokuratorów, bez przeprowadzenia rzetelnego dochodzenia, o czym świadczy szybkość, z jaką podejmowane są decyzje (mniej niż 24 godziny od wydarzeń z 15/16 lipca).

Radcowie zapowiadają, że będą kontynuować wsparcie tureckich kolegów w ich walce o uszanowanie przez władze fundamentalnych praw człowieka, do których należy prawo do obrony.

"Władze Turcji posiadają demokratyczny mandat i cieszą się poparciem ze strony dużej części społeczeństwa. Jest to fakt, z którym nikt nie chce polemizować. Nie do zaakceptowania jest jednak sytuacja, gdy wybrańcy narodu łamią standardy i zasady, przyjęcie których zadeklarowali składając wniosek o członkostwo w UE. Obecnych praktyk nie da się pogodzić ani z europejską konwencją o ochronie praw człowieka, ani z kartą praw podstawowych UE (...)" - czytamy w wystąpieniu Komisji Praw Człowieka KRRP.

PS/źródło: KRRP