Nowelizację ustawy o notariacie, która zakłada nagrywanie czynności notarialnych, zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Dodał, że chodzi o zwalczanie lichwiarskich pożyczek, które doprowadzają wielu ludzi do tragedii, a wielu ląduje na bruku.

W poniedziałek minister Ziobro powiedział dziennikarzom, że ok. 90 proc. postępowań prokuratorskich w tego typu sprawach kończy się albo odmową śledztwa, albo jego umorzeniem. "Ci ludzie pozostają sami ze swym problemem" - dodał minister. Według Ziobry skuteczną obroną bezpieczeństwa Polaków będą zmiany prawa, w tym nagrywanie czynności notarialnych.

W kodeksie karnym ma się zaś pojawić zapis o odpowiedzialności karnej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia dla tego, "kto w zamian za udzielone osobie fizycznej świadczenie pieniężne, niepozostające w bezpośrednim związku z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą, żąda od niej odsetek, wynagrodzenia lub jakiegokolwiek innego świadczenia pieniężnego z tytułu udzielenia świadczenia, o łącznej wartości przekraczającej równowartość należnych odsetek maksymalnych".

W czerwcu RPO Adam Bodnar opowiedział się w liście do Krajowej Rady Notarialnej za nagrywaniem czynności notarialnych - aby lepiej chronić interesy stron, np. w sytuacji utraty mieszkania w wyniku zawierania niekorzystnych umów pożyczkowych. Samorząd środowiska jest gotowy uczestniczyć w ewentualnych pracach nad odpowiednimi zmianami legislacyjnymi - mówiła wtedy PAP rzeczniczka KRN, notariusz Barbara Nintza. Dodawała, że sama propozycja nagrywania czynności notariuszy jest dość ogólna i wymagałaby doprecyzowania, m.in. co do tego, które czynności miałyby być nagrywane. Nintza podała, że toczy się kilka postępowań notarialnych sądów dyscyplinarnych wobec notariuszy co do spraw, które były przedmiotem pisma RPO.(PAP)

sta/ wkt/PS