Gdy policjanci z Ciechanowa zatrzymali za przekroczenie dozwolonej prędkości 60-letniego kierowcę volkswagena, okazało się, że auto nie posiada tzw. blokady alkoholowej, którą w jego przypadku powinno mieć. Mężczyźnie grozi teraz za to do pięciu lat pozbawienia wolności.

Rzeczniczka ciechanowskiej policji asp. Magda Sakowska poinformowała we wtorek, że kilka dni temu patrol tamtejszego wydziału ruchu drogowego w miejscowości Grudusk zatrzymał volkswagena, którego 60-letni kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 40 km/h.

"Jak się okazało, mężczyzna posiada czynny zakaz kierowania pojazdami, które nie są wyposażone w blokadę alkoholową. Samochód, którym podróżował nie miał takiej blokady. Teraz o losie 60-latka zdecyduje sąd. Grozi mu do pięciu lat więzienia" - podkreśliła asp. Sakowska.

W chwili zatrzymania 60-latek był trzeźwy, jednak kierując autem bez wymaganej tzw. blokady alkoholowej, złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za przekroczenie prędkości został ukarany mandatem.

Rzeczniczka ciechanowskiej policji przypomniała, że według definicji ustawowej, blokada alkoholowa to urządzenie techniczne, które uniemożliwia uruchomienie silnika pojazdu, w przypadku gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 miligrama alkoholu w 1 decymetrze sześc.

"W praktyce urządzenie to wygląda podobnie do używanych powszechnie alkomatów. Blokada alkoholowa musi być uprzednio na stałe zamontowana w pojeździe, którym kierować będzie osoba skazana za kierowanie w stanie nietrzeźwości" - dodała asp. Sakowska.

Przed uruchomieniem silnika - jak wspomniała rzeczniczka ciechanowskiej policji - kierujący musi podać próbkę wydychanego powietrza do zbadania przez urządzenie i dopiero, gdy okaże się, że np. stężenie alkoholu jest niższe od wskazanej w ustawie wartości, mechanizm umożliwi uruchomienie pojazdu.

"Z możliwości tej osoba skazana może skorzystać nie wcześniej niż po upływie co najmniej połowy orzeczonego wymiaru kary. O ewentualnej zmianie sposobu wykonywania zakazu ostatecznie decyduje sąd. Po uzyskaniu zgody i ponownym zdaniu egzaminu kierowca otrzymuje prawo jazdy z kodem +69+" - zaznaczyła asp. Sakowska.

Jak dodała, i właśnie w takim przypadku istnieje możliwość kierowania jedynie pojazdem wyposażonym w blokadę alkoholową. (PAP)

mb/ agz/