Posłowie przegłosowali kandydaturę Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego TK. Głosowało 233 posłów, za było 227, a wstrzymało się sześciu.
Podczas głosowania nie obyło się bez kontrowersji. Posłanka Małgorzata Zwiercan (Kukiz'15) przyznała bowiem w rozmowie z "Faktami" TVN, że głosowała za Kornela Morawieckiego (Kukiz'15).
- Dobre obyczaje parlamentarne nakazują, aby parlamentarzysta, który głosuje, był osobiście w Sejmie. Jeżeli ktoś głosuje za kolegę to tak naprawdę głosuje nieprawidłowo i taki głos powinien zostać uznany za nieważny (http://www.tvn24.pl)
- Dobre obyczaje parlamentarne nakazują, aby parlamentarzysta, który głosuje, był osobiście w Sejmie. Jeżeli ktoś głosuje za kolegę to tak naprawdę głosuje nieprawidłowo i taki głos powinien zostać uznany za nieważny - mówił tvn24.pl prof. Marek Chmaj.
Jednak jak sam zaznaczył jeden głos i tak by nie miał znaczenia w tej sprawie.
Kandydat PiS Zbigniew Jędrzejewski zajmie miejsce sędziego Mirosława Granata, którego kadencja upływa 27 kwietnia.
Dr hab. Zbigniew Jędrzejewski jest profesorem nadzwyczajnym UW, dyrektorem Instytutu Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji UW, a także profesorem nadzwyczajnym Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Ostrołęce.
PS/źródło: TVN24