Działania nakierowane na ochronę bezpieczeństwa obywateli nie mogą w sposób nieograniczony ingerować w prawo do prywatności - ocenia rzecznik praw obywatelskich.

Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację przepisów o uprawnieniach służb w sprawach kontroli operacyjnej i pobierania danych telekomunikacyjnych, internetowych i pocztowych.

W ocenie RPO nie tylko nie realizuje ona wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 30 lipca 2014 r. (sygn. K 23/11), ale w poważnym zakresie narusza konstytucyjne prawa i wolności człowieka oraz standardy wyznaczone w prawie międzynarodowym.

"Rzecznik praw obywatelskich nie kwestionuje – co do zasady – możliwości, a nawet potrzeby stosowania różnych form inwigilacji. Wymóg ochrony bezpieczeństwa nie ma jednak charakteru bezwzględnego i wyłącznego, co oznacza, że może podlegać ograniczeniom" - czytamy w komunikacie RPO.

Rzecznik praw obywatelskich podnosi w swoim wniosku liczne zarzuty, m.in.: brak granic czasowych lub nieproporcjonalnie długi czas trwania kontroli operacyjnej, ograniczenie tajemnicy zawodowej, nieograniczone pobieranie danych internetowych, telekomunikacyjnych, pocztowych, brak realnej kontroli pobierania danych (jest tylko następcza kontrola sądowa), brak następczego powiadamiania osoby, której dane były sprawdzane lub pobierane, czy stosowanie przepisów uznanych przez TK za niezgodne z konstytucją.

PS/źródło: RPO