W państwie prawnym nie jest dopuszczalne dokonywanie zmiany konstytucji jedynie w celu zażegnania bieżącego sporu politycznego, gdyż oznaczałoby to instrumentalne traktowanie ustawy zasadniczej - czytamy w opinii Krajowej Rady Sądownictwa.

Krajowa Rada Sądownictwa negatywnie ocenie propozycję zmiany art. 183 konstytucji. "Nie można zgodzić się ze stanowiskiem projektodawcy (...), że Trybunał Konstytucyjny orzekając o zgodności z konstytucją ustaw uchwalonych przez parlament, jest „sędzią we własnej sprawie”- wskazuje KRS. Podkreśla, że TK jest sądem prawa, a nie sądem faktów. Przypomina też, że wszczęcie postępowania przed trybunałem następuje na wniosek uprawnionego podmiotu, który kwestionuje określone w nim normy prawne, zaś TK jest związany granicami tego wniosku.

"Z projektu nie wynika także w jakim składzie Sąd Najwyższy miałby orzekać o zgodności aktów normatywnych z konstytucją lub umowami międzynarodowymi"- zaznacza KRS.

Stabilność ponad wszystko

"Projektodawca proponując zwiększenie do 18 liczby sędziów Trybunału Konstytucyjnego kieruje się wyłącznie chęcią zażegnania istniejącego od początku VIII kadencji Sejmu sporu politycznego"- pisze KRS. W ocenie Rady w państwie prawnym nie jest dopuszczalne dokonywanie zmiany konstytucji jedynie w celu zażegnania bieżącego sporu politycznego.

"Zwiększenie liczby sędziów przy projektowanej treści art. 2 ustawy nie ma żadnego uzasadnienia. Obecny 15 osobowy skład trybunału jest w zupełności wystarczający i został już historycznie ukształtowany" - czytamy w opinii.

KRS negatywnie ocenia także propozycję, zgodnie z którą wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego miałby być dokonywany przez Sejm kwalifikowaną większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. "W praktyce wypracowanie kompromisu politycznego gwarantującego obsadzenie wolnego stanowiska sędziego Trybunału Konstytucyjnego może okazać się niezwykle trudne a nawet niemożliwe. Potwierdza to np. trwający obecnie spór polityczny."

Zaznacza, że brak porozumienia może z kolei spowodować destabilizację obowiązującego porządku prawnego, ponieważ zgodnie z art. 2 projektu ustawy wygaszone mają zostać kadencje wszystkich obecnych sędziów TK.

PS/źródło: KRS