Nawet 1100 funtów za godzinę każą sobie płacić partnerzy w najbardziej renomowanych kancelariach prawnych w londyńskim City.

To najwyższa stawka, jaką zanotowano w historii rynku usług prawniczych - stwierdza opublikowany właśnie raport brytyjskiego think tanku Centre for Policy Studies. Jim Diamond, autor opracowania i specjalista od wynagrodzeń w branży prawniczej, wyliczył, że przeciętny partner w jednej z kancelarii należących do tzw. magicznego kręgu (Allen & Overy, White & Case, Linklaters, Freshfields Bruckhouse Deringer oraz Slaughter and May) za godzinę zarabia rekordowe 850 funtów. Oznacza to, że w wartościach nominalnych czołowe brytyjskie kancelarie każą sobie płacić tyle samo co amerykańskie.

W rozmowie z dziennikiem "The Independent" Diamond podkreślił, że firmy prawnicze naliczają opłaty za każdą "jednostkę czasu". W praktyce wygląda to tak, że nawet wysłanie emaila o treści "tak" lub "nie" partner może potraktować właśnie jako "jednostkę pracy" (sześć minut), za którą należy mu się 110 funtów. Mimo że tak naprawdę wysłanie wiadomości zajęło mu 30 sekund. Diamond przytacza też historię pewnego klienta, który w ubiegłym roku umówił się z partnerem z jednej z 50 największych brytyjskich kancelarii na drinka. Spotkanie kosztowało go 2800 funtów, bo prawnik wystawił mu rachunek za cały, siedmiogodzinny dzień pracy.

Dla porównania, jeszcze dziesięć lat temu za godzinę pracy partnerzy w najbardziej dochodowych kancelariach inkasowali w granicach 546-674 funtów, a w połowie lat 80. - zaledwie 150-175 funtów. W 2008 r., ostatnim roku przed kryzysem w branży, mogli już liczyć nawet 888 funtów. Najgorszy pod tym względem był rok 2009, kiedy średnia stawka partnera oscylowała na poziomie 521 funtów.

Nawet młodzi prawnicy z elitarnych kancelarii, którzy dopiero zdobyli uprawnienia zawodowe nie mogą narzekać dziś na zarobki. Ich godzinowe stawki, jak wynika z raportu, wahają się aktualnie w przedziale 350-400 funtów (dekadę temu było to między 180 a 215 funtów). Rocznie potrafią więc wygenerować dla swojej firmy nawet 500 tys. funtów przychodu.

Dlaczego honoraria są obecnie tak wysokie? Diamond tłumaczy to wzrastającą złożonością systemu prawnego i podatkowego w Wielkiej Brytanii (brytyjski kodeks podatkowy liczy ponad 22 tys. stron). Inne powody to spadek jakości legislacji oraz wzrost zapotrzebowania na kompetencje wymagające znajomości przepisów z wielu różnych jurysdykcji. Ale zdaniem Diamonda do tych zewnętrznych czynników dochodzą jeszcze uwarunkowania specyficzne dla rynku prawniczego, a zwłaszcza brak transparentności, jeśli chodzi o ustalanie wysokości stawek. Duże kancelarie prawne zwykle nie publikują ich nawet na swoich stronach internetowych, a mimo to są one w praktyce bardzo zbliżone.