Zatrzymana w ostatni piątek przez łódzką policję Monika Zbrojewska miała ponad 2 promile alkoholu we krwi. Jeszcze tego samego dnia w nocy została odwołana z funkcji podsekretarza stanu przez premier Ewę Kopacz.

Według łódzkich funkcjonariuszy Zbrojewska zachowywała się agresywnie i z racja zagrożenia, jakie stwarzała, musieli skuć ją kajdankami. Po zatrzymaniu została odwieziona do izby wytrzeźwień. W tym tygodniu prawdopodobnie usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Wyrokiem sądu może stracić prawo jazdy stracić na co najmniej 3 lata. Dodatkowo grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności.

Po zdarzeniu minister sprawiedliwości Borys Budka zapowiedział, że jeśli informacja o zatrzymaniu Zbrojewskiej się potwierdzi, to w poniedziałek złoży wniosek o jej dymisję. Ostatecznie zdecydowano jednak nie czekać i jeszcze w piątek premier Ewa Kopacz podjęła decyzję o odwołaniu wiceminister.

Monika Zbrojewska jest adwokatem i doktorem habilitowanym nauk prawnych. Specjalizuje się w zagadnieniach z zakresu procedury karnej, prawa karnego skarbowego i prawa wykroczeń. Odbyła też aplikację prokuratorską.

EŚ/rmf24.pl