W ubiegłym roku Sąd Najwyższy rozpoznał w sumie 70 spraw dyscyplinarnych sędziów. Dla porównania, rok wcześniej rozstrzygnął tylko 43 takie sprawy.

Jak wynika z informacji o działalności Sądu Najwyższego w 2014 r., przedstawionej w tym tygodniu w Sejmie przez I prezes SN prof. Małgorzatę Gersdorf, podobnie jak w latach ubiegłych w 2014 r. odnotowano znaczący wzrost wpływających spraw (z 10 628 do 11 065). Wprawdzie mniej pracy niż w 2013 r. mieli sędziowie Izby Karnej, Izby Ubezpieczeń Społecznych oraz Izby Wojskowych, ale za to do Izby Cywilnej trafiło aż o ponad 600 spraw więcej niż rok wcześniej. Tradycyjnie przeważały wśród nich kasacje i skargi kasacyjne. Spadła natomiast liczba zagadnień prawnych rozpatrywanych przez SN (ze 194 do 166).

Wśród spraw dyscyplinarnych rozpatrywanych przez Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny najwięcej dotyczyło sędziów. Spadła za to liczba dyscyplinarek dotyczących przedstawicieli innych grup zawodowych.

Ogółem SN rozpatrzył w ubiegłym roku 10 543 spraw, czyli o blisko 150 więcej niż rok wcześniej.